Odzyskajmy połóg! O pierwszych tygodniach z dzieckiem opowiada psycholożka Aleksandra Fabjańska

Katarzyna | 7.2.2022 19:12

Mimo że sama nie chcę być matką, to czytanie o macierzyństwie jest dla mnie bardzo ważne zarówno jako dla koleżanki i cioci, jak i dla feministki. Im więcej wiem, tym więcej rozumiem, tym lepiej mogę pomóc.
Bardzo wzruszający tekst. Czekam na artykuł o ojcach.

Heroine.pl | 7.1.2022 11:23 | reakcja na O. - 7.1.2022 10:40

Dzięki za podzielenie się! Przesyłamy dużo ciepła <3

O. | 7.1.2022 10:40

Osobiście wolałabym dwa razy po sobie przejść przez poród niż raz przez połóg. Dla mnie to było nieciekawe doświadczenie, a jestem zaprawiona w bojach z bólem...

Sam ból to jedno, ale atrakcje dodatkowe też nie wpływały dobrze. Albo dosłownie opływałam potem, albo trzepało mnie z zimna. Dziecko ciągle na piersi, co oznaczało długie, długie godziny bolesnego ssania, rany na brodawkach... I ciągle sama, bo mąż w pracy, koleżanki w pracy, a rodzina daleko. A jak przyszła pani doktor z przychodni, to się krzywiła, że nie jest posprzątane na błysk, tylko posprzątane standardowo. Ja sobie nie miałam jak kanapki zrobić, a co dopiero pucować mieszkanie! Zwłaszcza boleśnie krwawiąc i nosząc w ramionach dziecko, uparcie przyklejone do cycka. W tych krótkich chwilach, gdy dziecko spało NIE NA MNIE, to ja miałam do wyboru: wysikać się albo umyć, albo zjeść. Tylko jedno z trzech, nie wszystkie naraz.