Manel, sausage party
Manel powstał z połączenia angielskiego słowa man + panel, oznacza więc męski panel, czyli dyskusję, konferencję czy inne wydarzenie publiczne. Określenie sausage party ironicznie odnosi się do podobnej sytuacji – wydarzenia, gdzie aż zbyt wyraźnie przeważa ilość mężczyzn nad ilością kobiet, czy kobiet nie ma w ogóle. Szczególnie irytujące i frustrujące są manele, gdzie mężczyźni dyskutują o tematach, które bezpośrednio dotyczą kobiet (położnictwo, aborcje czy rzekomy brak zainteresowania kobiet politykę). Oba te pojęcia zwracają uwagę na nierównomierną reprezentację kobiet w przestrzeni publicznej. Ludzie często usprawiedliwiają organizatorów konkretnego wydarzenia czy dyskusji specjalistycznej słowami „po prostu tak wyszło”, „w tej dziedzinie nie ma żadnych specjalistek”, „kobiety się tym nie interesują”, „pytaliśmy kobiet, ale nie mogły”. Tak, w przypadku konkretnych wydarzeń może tak się zdarzyć. Ale jeśli takie manele czy sausage party pojawiają się każdego dnia, przyczyna jest systemowa. Kobietom nikt oficjalnie nie zabrania wchodzić do przestrzeni publicznej, przyczyny są bardziej podświadome, niewidzialne i są wynikiem wielu czynników. Sprawdź też pojęcie szklany sufit, obciążenie psychiczne czy niewidzialna praca.
Autor: Irena Buršová