Gdybyś mogła przekazać swoje dzisiejsze doświadczenie młodszej osobie, jakiej rady byś sobie udzieliła? We współpracy z Nivea skontaktowaliśmy się z sześcioma niezwykłymi kobietami dla magazynu Heroine, które wspominają swoje lata dwudzieste.
Czy istnieje uniwersalna mądrość, do której dochodzi się poprzez doświadczenie i wiek? Jakich rzeczy kobiety najczęściej żałują, a z jakich są dumne w młodości? Co powiedziałyby w liście napisanym do swoich siedemnastoletnich jaźni? W bieżącym wydaniu magazynu Heroine zadaliśmy takie pytania sześciu niezwykłym kobietom. Możesz przeczytać wybrane fragmenty tutaj, a jeśli chcesz przeczytać więcej, kup wrześniowy numer magazynu z Kamilą Zlatuškovą na okładce. W kioskach tylko do końca października!
Irena Obermann: Najbardziej lubiliśmy robić rzeczy zakazane
"Kto wpadł na głupi pomysł, że czułość to słabość?" pyta pisarka Irena Obermann. Jestem wróżką. I co z tego?
Zdjęcie: Eliška Sky Kyselková. Marynarka H&M Studio AW20, 3999 CZK, spodnie kuloty H&M Studio AW20, 2999 CZK, broszka H&M Studio AW20, 949 CZK
To był dziwny czas, Praga była szara, nieprzyjazna, wszystko śmierdziało i myślałam, że nie może być inaczej. Że takie jest życie. Jest tak ciemno. Ale spotykaliśmy niesamowitych ludzi i wszyscy pili, czytali, grali i śpiewali, mimo że wiele rzeczy było zakazanych. Ale to były rzeczy, które lubiliśmy robić najbardziej. Płaskie koncerty, teatry, czytanie samizdatowych książek, które miało się na jedną noc, żeby potem zasnąć w szkole. Nie miałem też pojęcia, że pieniądze mogą mieć jakąkolwiek wartość, nikt ich nie miał, a to, co zarabiali moi znajomi, wydawane było na książki i alkohol. Życie było inne, z pewnością gorsze, ponieważ nie wolno nam było robić wielu rzeczy, ale miałem siedemnaście lat, miałem swoją miłość i czułem się wystarczająco silny, by kruszyć skały.
Kiedy myślę o tym, jakich rad powinienem udzielić mojemu siedemnastoletniemu ja dzisiaj, myślę, że powinienem karcić siebie za robienie wszystkiego źle w tamtych czasach. Ale to była właściwa rzecz do zrobienia! Nie żyjemy po to, by nie popełniać błędów, żyjemy po to, by je popełniać. Aby wychodzić i odkrywać, odkrywać, iść gdzieś i dać się sponiewierać. Nie jestem nawet pewien, czy powinniśmy się tak dużo uczyć, właściwie lubię błędy. Myślę, że nie jest dobrze popełniać ciągle te same. Ale inne? Dlaczego nie? Kto nic nie robi, nie robi nic złego, to moje motto. Gdybym nie doradzał tej siedemnastoletniej Irenie, ale ktoś rozsądniejszy powiedziałby jej, że powinna poznać swoje wartości i coś z nich zrobić, doradziłby jej, że powinna wyjść za mąż lepiej, może bogaciej, a na pewno za kogoś, kto bardziej ceniłby ją i jej rodzinę.
Partnerem projektu jest Nivea
Współczesne kobiety po 40. roku życia żyją pełnią życia i nie chcą iść na kompromisy. Chcą cieszyć się związkami, rodziną i przyjaciółmi. Robią karierę, uprawiają sport, interesują się zdrowym stylem życia i zawsze chcą wyglądać naturalnie i pięknie. To właśnie z myślą o tych kobietach NIVEA przeniosła pielęgnację przeciwstarzeniową na nowy poziom: dzięki innowacyjnej linii NIVEA Hyaluron Cellular Filler.
Ta wysokiej jakości linia pielęgnacyjna wspomaga odnowę komórkową skóry i zwiększa produkcję kolagenu. Rezultaty? Z dnia na dzień skóra jest jędrniejsza, zmarszczki mniej widoczne, a ogólny wygląd bardziej młodzieńczy. Linia Hyaluron Cellular Filler obejmuje nawilżające serum-esencję, ujędrniające serum perłowe, ujędrniający krem na dzień, ujędrniający krem na noc i ujędrniający krem pod oczy.
Rostya Gordon-Smith: Rozpoczęłam karierę po 40-tce
Menedżer HR Rostya Gordon-Smith spędziła większość swojego życia za granicą. Po powrocie odnalazła sens w pomaganiu kobietom.
Zdjęcie: Eliška Sky Kyselková. Kurtka H&M Studio AW20, 4499 CZK, spodnie H&M Studio AW20, 2499 CZK, bluzka H&M Studio AW20, 999 CZK
Będę dla siebie milszy. Przestałbym tak bardzo gonić za pracą, znalazłbym więcej czasu dla siebie i włożyłbym więcej energii w budowanie relacji. I byłabym bardziej pomocna dla innych. Jestem dumny, że miałem odwagę wyjechać za granicę na własną rękę, bez pieniędzy i kwalifikacji. Jestem dumny z tego, co zrobiłem. Nigdy się tym nie znudziłem. Jestem wdzięczna za moje relacje z mężem, naszymi dziećmi i za to, że zawsze miałam jasne priorytety na różnych etapach mojego życia.
Moja babcia miała największy wpływ na moje życie. Była bardzo mądrą kobietą, z którą fajnie było przebywać. Nigdy ze mną nie rozmawiała. Nauczyła mnie zbierać zioła, robić gimnastykę twarzy, tańczyć, nosić szpilki, prać na głazie... Powiedziała mi też, że mężczyzna, którego wybiorę, powinien ładnie pachnieć.
A jaką radę dałabym sobie, gdybym znów zaczynała karierę? Nie akceptuj bzdur od mężczyzn, którzy uważają, że kobieta zawsze potrzebuje rady.
Daňa Horáková: Chroniłam Pavla przed nim samym
Daňa Horáková uczyniła pracę celem swojego życia. Tylko fatalny związek z reżyserem i artystą Pavlem Juráčkiem był w stanie na chwilę odciągnąć ją od tego.
Patrzę na siebie i nie wiem, jak się do siebie zwracać. Jak zwrócić się do aroganckiej, egocentrycznej młodej kobiety bez zmarszczek i zbędnych kilogramów, którą byłam pół wieku temu? Chciałabym ją zapytać, jak się zmieniła - we mnie, emerytkę z artretycznymi palcami, skrzypiącymi stawami i przerzedzonymi włosami? Patrzę na nią - i nagle przychodzi mi na myśl inne, jeszcze bardziej wyblakłe zdjęcie, na którym zbyt pulchne ośmiomiesięczne dziecko sięga po szklaną kulę na choince, a podpis głosi: "Nasza księżniczka!". Maluch to ja, a podpis jest autorstwa mojego ojca. Czytam go i pytam dwudziestotrzyletnią wybieloną blondynkę: Czy naprawdę zdawałaś sobie sprawę, że te dwa słowa opuściły klatkę? Że nie tylko mój tata, ale i wszyscy inni mieli już wtedy jasność, czego się ode mnie oczekuje? Że muszę być księżniczką?
Kiedy miałaś około dziesięciu lat, dowiedziałaś się, że księżniczki to nie okulary. Musiałaś zmienić orientację, znaleźć nowy cel w życiu. Wtedy po raz pierwszy przeczytałaś Babcię i zdecydowałaś, że nawet mała dziewczynka w okularach może być szczęśliwa, jeśli spełni swoją podstawową i niezaprzeczalną misję egzystencjalną i zostanie matką. Już wtedy przerażałaś chłopców swoją umiejętnością liczenia, ale nie przeszkadzało Ci to zbytnio, bo na macierzyństwo było jeszcze mnóstwo czasu.
Krótko przed ukończeniem studiów dowiedziałaś się od doktora Gintela, że coś tam nie jest tak, jak być powinno, więc prawdopodobnie nie będzie łatwo z potomstwem. Niechętnie mu uwierzyłaś. To, że miał rację, zostało udowodnione, gdy zaszłaś w ciążę w wieku dwudziestu trzech lat i straciłaś dziecko kilka tygodni później. Potem nastąpiła ciężka depresja (choć wtedy grzeczniej było ją nazwać melancholią). W tamtych latach udało ci się zdobyć tytuł doktora filozofii, ale wciąż byłaś okularnicą, a także (jak to później ujął twój skłócony mąż) "próżną". Wokół ciebie przyjaciele z dumą wychodzili za mąż i rodzili dzieci, ale ty byłaś pusta. Teraz nie było wątpliwości, że jako kobieta poniosłaś porażkę: żaden książę nigdy nie uczyniłby cię księżniczką, a żaden mężczyzna żoną i matką.
Byłam wtedy po prostu przekonana, że nie mam szans jako kobieta. Że muszę żyć "w inny sposób". Nie pocieszał mnie mój profesor filozofii, który uwielbiał mój mózg i kształtował mnie na niezależną myślicielkę ("musisz skupić się na pracy, jesteś kobietą stulecia"), ale jednocześnie na ścianie nad swoim łóżkiem umieścił zdjęcie nagiej blondynki, na którym jakiś specjalista zamontował moją głowę.
Michaela Křivánková: W czasach totalitaryzmu mogliśmy tylko marzyć
W latach 70. zarabiała jako modelka, ale nawet dziś Michaela Křivánková lubi stawać przed obiektywem. Nie chce mieć twarzy bez zmarszczek.
Zdjęcie: Eliška Sky Kyselková. Bluzka H&M Studio AW20, 1999 CZK, spódnica H&M Studio AW20, 2999 CZK
Myślę, że miałem szczęście w życiu, ponieważ patrząc wstecz, nie mogę wymyślić niczego, co bym zmienił. Dzięki mojemu zawodowi poznałam wspaniałych ludzi i zawsze byłam blisko kreatywności i tworzenia. Pracowałam w Instytucie Kultury Mieszkaniowej i Odzieżowej, a w latach 70. moim hobby stało się modelarstwo. Współpracowałam z Instytutem Kultury Mieszkaniowej i Odzieżowej, projektantami odzieży z różnych firm, a następnie wykorzystałam to wszystko w 1993 roku, kiedy zaczęłam pracować w administracji targów i byłam odpowiedzialna za międzynarodowe targi mody i bielizny.
To była wymagająca praca. Wracałam do domu późno, mój mąż często przejmował obowiązki domowe, zwłaszcza gotowanie. Wiedział, że lubię swoją pracę, nie miał mi tego za złe. Kiedy przez siedem lat opiekowałam się nim z powodu poważnej choroby, praca utrzymywała mnie na powierzchni. A macierzyństwo? To chyba dla mnie najważniejsze. Mam dobrego syna, wiem, że mogę na nim polegać we wszystkim i mam wnuka Adama, który daje mi ogromną radość. Jesteśmy blisko. W dzisiejszych czasach się o tym zapomina... Trzymajmy rodzinę razem.
Sukienka wypożyczona od H&M Studio, kolekcja A/W 2020. fot: Eliška Sky Kyselková. Makijaż, włosy: Lucie Janků, Natalie Host/Tom Ford. Stylizacja: Jan Pokorný. Produkcja.
Wszystkie artykuły autorki/autora