Osoby transpłciowe i seks. Co powinniśmy wiedzieć o związkach intymnych osób po tranzycji

OrgazmSeksSexualitaSterylizacjaTransTransgenderTranzice
Mariana Petřáková
| 15.12.2023
Osoby transpłciowe i seks. Co powinniśmy wiedzieć o związkach intymnych osób po tranzycji
Baran Lotfollahi / Unsplash

Pochodzą z różnych miast, różnych pokoleń i deklarują różną płeć. Każda z ich historii jest tak wyjątkowa, jak tylko może być ludzka seksualność i przeżyte doświadczenie. Nie każdy lubi mówić o tym, co robi w łóżku. Ale Kyle, Vlad, Lilly, Jana i Jenny pozwolili mi zajrzeć do ich intymnego życia z największą otwartością.

"Większość społeczeństwa jest najbardziej zainteresowana genitaliami. Interesuje ich, jak będziesz uprawiać seks, gdy odetną ci penisa lub stworzą pochwę. Nie pytają już, jak się czujesz i jak cię nazywają. Osoby trans* są głównie zainteresowane życiem w roli, w której czują się komfortowo", wyjaśnia seksuolog Petra Vrzáčková. Potwierdza ona moją główną hipotezę dotyczącą tego tematu: nie chodzi tylko o seks. Nawet dla osób trans*. Jednak dla niektórych z nich sfera seksualna może być ważną częścią ich życia i znacząco wpływać na akceptację własnej płci i tożsamości fizycznej.

Jeśli kobieta trans* ma wyrzeźbione żeńskie narządy płciowe, szanse na to, że tkanka pozostanie podniecająca, są wysokie. Nowa łechtaczka powstaje z żołędzi prącia, a wargi sromowe ze skóry moszny, gdzie znajduje się duża liczba zakończeń nerwowych. Jednocześnie zmienia się charakter orgazmu, który, w przeciwieństwie do męskiego orgazmu, przychodzi bardziej stopniowo.

"Jeśli jestem istotą seksualną, to chcę być seksualny, niezależnie od tego, czy jestem cispłciowy, czy trans*", dodaje seksuolog. Na to, jak osoby trans* cieszą się seksem i wchodzą w związki miłosne, wpływa kilka czynników. Głównym z nich jest etap tranzycji, który zawsze jest wyjątkowy i indywidualny dla każdego. Sama tranzycja może mieć wiele etapów i może, ale nie musi, obejmować poszczególne operacje i terapie hormonalne. Trans* mężczyźni mają możliwość poddania się serii zabiegów chirurgicznych, które obejmują usunięcie piersi (mastektomia), usunięcie macicy i jajników (histerektomia) i ewentualnie stworzenie nowego penisa (falloplastyka). W przypadku kobiet trans*, podstawowymi procedurami są usunięcie jąder lub orchiektomia i waginoplastyka, która obejmuje usunięcie penisa i późniejszą zmianę kształtu pochwy.

Nie chodzi tylko o seks, ale...

W Republice Czeskiej oficjalna zmiana płci podlega usunięciu narządów rozrodczych, sterylizacji i zleconemu badaniu. W ankiecie przeprowadzonej w 2018 r. przez czeskie stowarzyszenie Transparent z.s. 30% respondentów stwierdziło, że nie chce poddać się sterylizacji z obawy, że nie będzie w stanie cieszyć się seksem tak bardzo jak wcześniej. Podobne obawy potwierdziła Lilly, której imię zostało zmienione w celu ochrony jej anonimowości: "Ryzyko jest dla mnie zbyt duże, a wynik zbyt mało atrakcyjny. Lubię seks, to ważna część mojego życia i nie chcę ryzykować jego utraty".

Czym jest sterylizacja?

Republika Czeska jest jednym z niewielu krajów w Europie, których ustawodawstwo nadal wymaga od osób transpłciowych poddania się sterylizacji w celu oficjalnej zmiany płci. Sterylizacja w tym kontekście odnosi się do procedury, która obejmuje usunięcie narządów rozrodczych, takich jak jądra lub macica i jajniki. Poddanie się sterylizacji umożliwia osobie transseksualnej zmianę nazwiska w oficjalnych dokumentach. Falloplastyka i waginoplastyka nie są warunkami oficjalnej zmiany płci. Tylko pewien odsetek osób transseksualnych poddaje się sterylizacji, a wiele z nich od dawna odrzuca i krytykuje ten zabieg ze względu na jego kontrowersyjność i złożoność.

Jednak seksuolog Vrzáčková wyjaśnia, że jeśli kobieta trans* ma wyrzeźbione żeńskie narządy płciowe, szanse na to, że tkanka pozostanie podniecająca, są wysokie. Nowa łechtaczka powstaje z żołędzi prącia, a wargi sromowe ze skóry moszny, gdzie znajduje się duża liczba zakończeń nerwowych. Jednocześnie zmienia się charakter orgazmu, który, w przeciwieństwie do męskiego orgazmu, przychodzi bardziej stopniowo i kobiety trans* muszą się do niego stopniowo przyzwyczajać. Dla Lilly transformacja już się zakończyła, ale w przyszłości chciałaby usunąć jądra ze względów zdrowotnych i estetycznych.

Dla niektórych osób trans* operacja może ułatwić drogę do samoakceptacji, a tym samym do lepszych doświadczeń seksualnych. "Jeśli nie podobają mi się genitalia, z którymi się urodziłam, trudno jest się zbliżyć, ponieważ nie chcę, aby ktokolwiek dotykał moich genitaliów", wyjaśnia Vrzáčková. Kyle, którego główną motywacją do sterylizacji była oficjalna zmiana płci i który powiedział, że nie ma to nic wspólnego z płcią, również podzielił się ze mną swoim doświadczeniem poważnej dysforii ciała. Kyle usunął zarówno macicę, jak i jajniki, a także przeszedł operację klatki piersiowej i nie rozważa operacji plastycznej prącia. "Nie czuję się gorszy tylko dlatego, że nie mam penisa" - mówi. "Muszę przyznać, że w końcu mogę w pełni cieszyć się seksem. Czuję się świetnie w swoim ciele".

Hormony i harmonia

Terapia hormonalna, zwana HRT, pomaga również wpływać na poziom dysforii wobec własnego ciała, a tym samym na możliwość lepszego samopoczucia podczas seksu. Według Vrzáčka, u trans* mężczyzn, którzy nie przeszli operacji prącia, pobudzenie jest na bardzo wysokim poziomie, ponieważ testosteron sprzyja pobudzeniu. Ich łechtaczka powiększa się, często doświadczają większego pożądania seksualnego, łatwiej osiągają orgazm itp. Z kolei u kobiet trans*, które przyjmują estrogeny i antyandrogeny, zdolność do ejakulacji zostaje wyeliminowana lub całkowicie zanika, a penis i jądra stają się znacznie mniejsze.

Poszukiwanie alternatyw

Zmiany fizyczne spowodowane przez hormony lub dysforyczne odczucia związane z ciałem mogą być powodem, dla którego seks penetracyjny często nie jest opcją dla osób trans*. "Wcześniej był to seks między mężczyzną a kobietą, często szybki i w pewnym sensie celowy. Wraz z tranzycją zaczęłam odkrywać swoją kobiecą seksualność, a seks penetracyjny zdetronizował seks oralny. To wtedy przeżyłam swój pierwszy kobiecy orgazm" - mówi Lilly o swoim doświadczeniu. Chociaż są osoby, które fizycznie są w stanie odbyć tradycyjny stosunek, często szukają innych technik seksualnych, które oprócz seksu bez współżycia obejmują korzystanie z pomocy seksualnych, odgrywanie ról lub praktyki BDSM. "W momencie, gdy podnieca mnie niewola, nie muszę się martwić o to, czy mam penisa i jak duży on jest" - wyjaśnia seksuolog.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz