Brak żłobków, mało czasu, słabe kontakty. Co najbardziej zniechęca kobiety do założenia własnej firmy?

Według Forbesa, najbogatsze bizneswoman świata zakładają marki kosmetyczne i modowe, uruchamiają firmy produkcyjne czy produkują pokrycia dachowe. Na początku każdego biznesu musi być pomysł, odwaga, ale też duża dawka wsparcia od otoczenia. Pavlína Louženská i Nicole Karráová z platformy #HolkyzMarketing wyjaśniają, że sytuacja życiowa kobiet-przedsiębiorców jest często specyficzna i stają one nawet przed nieco innymi wyzwaniami niż mężczyźni. Aby wesprzeć kobiety, które chcą założyć własną firmę, organizują specjalną akademię.

Dlaczego musimy zachęcać kobiety do zakładania własnych firm?

Pavlína Louženská: 8,9% kobiet w Czechach zakłada dziś startupy. A w całej Europie Środkowej trafia do nich mniej niż 2% całkowitego wolumenu inwestycji. To wielka szkoda. Dzieje się tak również dlatego, że udowodniono, że startupy (współ)zakładane przez kobiety mają lepsze wyniki finansowe. Tak więc wszyscy moglibyśmy skorzystać na zwiększeniu udziału kobiet. Powinniśmy zachęcać kobiety do osiągania ich maksymalnego potencjału. A dla wielu z nich oznacza to założenie własnej marki.

Co więcej, w obecnej sytuacji gospodarczej będzie to dla nich ogromna zaleta, aby nie podchodzić biernie do możliwości na rynku pracy. Umiejętność prowadzenia własnego biznesu daje kobietom możliwość decydowania - nie tylko o tym, dla kogo chcą pracować, ale także gdzie i na jakich warunkach. Wiele kobiet, które studiowały Akademię Przyszłych Założycielek, miało do czynienia z powrotem z urlopu macierzyńskiego, zmianą kariery po 40. roku życia lub przeprowadzką do nowego miasta lub kraju.

Czy Twoim zdaniem kobiety spotykają się z nierównością lub uprzedzeniami w biznesie?

Nicole Karráová: Oczywiście, ale może nie w sposób, w jaki myślimy. Dyskryminacja, o której mówimy, nie jest widoczna na pierwszy rzut oka. Na przykład brak żłobków i opieki dziennej jest pierwszą rzeczą, z jaką spotyka się kobieta, która podejmuje jakąkolwiek pracę jako matka. Zbudowanie własnej firmy wymaga wiele wysiłku i czasu. W społeczeństwie nie ma jeszcze wystarczających narzędzi, które pozwoliłyby kobietom zająć ich miejsce obok mężczyzn. Dlatego Akademia odbywa się w soboty, a wszystkie wydarzenia są dostosowane do nauki online. Uczestnicy przyprowadzają na zajęcia swoje dzieci, ponieważ wszyscy rozumiemy, że jest to część ich życia.

Jednocześnie większość osób, z którymi spotyka się założycielka firmy, to mężczyźni. Niektórym kobietom trudno jest wejść do pokoju, w którym oczekuje się, że będą komunikować się w określony sposób. Jedna z założycielek, która odbyła setki spotkań z inwestorami, powiedziała nam, że dosłownie ma alter ego, z którym pozwala mężczyznom wchodzić w interakcje, aby w ogóle jej słuchali.

Przygotowujemy na to dziewczyny. Pokazujemy im, że inwestorzy to też tylko ludzie. Przygotowujemy je na sytuacje, które mogą się zdarzyć na spotkaniach z prawnikami lub sprzedawcami, aby mogły wyjść w świat przygotowane. Duża pewność siebie często wynika z tego, że wiedzą, o czym mówią.

Mówi się o luce w pewności siebie między płciami, gdzie kobiety częściej niż mężczyźni nie ufają sobie, wątpią w swoje umiejętności, doświadczenie i potencjał. Jak postrzegasz poziom pewności siebie kobiet w marketingu i biznesie?

Pavlína: Wciąż spotykamy się z tym, że kobiety nie ufają swojemu pomysłowi na biznes na tyle, by pójść na całość. "Nie wiem, czy jest wystarczająco dobry" - narzekają, chowając go do szuflady. W Akademii poświęcamy kilka tygodni na weryfikację tego pomysłu: kobiety, które mają pomysł, sprawdzają, czy naprawdę ma on sens na rynku. Dajemy im pewność siebie, pokazując, jak potwierdzić zainteresowanie.

Jak myślisz, czego najczęściej brakuje start-upom?

Nicole: Badania przytaczają różne powody - od finansowania, braku sieci lub wsparcia ze strony społeczności. Ale często widzimy brak profesjonalnego wsparcia wśród studentek. Mąż lub przyjaciel mogą dopingować w dowolny sposób, ale jeśli nie zaczniesz rozmawiać z ekspertami o projekcie, to nigdzie nie pójdzie.

Jaka jest najlepsza rada biznesowa, jaką kiedykolwiek otrzymałaś?

Pavlina: Jeśli czegoś chcesz, poproś o to. Nie ukrywaj tego, czego potrzebujesz. Wręcz przeciwnie.

A jaka jest najgorsza?

Pavlina: Pracuj ciężko, baw się ciężko. Nic nie jest warte zrujnowanego zdrowia.

Ten artykuł został napisany we współpracy z platformą Girls in Marketing.