Konsekwencja, zarządzanie czasem i nocne zmiany. Gabriela zdobyła wymarzone stanowisko IT zaraz po urlopie macierzyńskim

Czy da się połączyć urlop macierzyński, budowę domu i pracę nad sobą? Gabriela to zrobiła. Dzięki konsekwencji, kolorowemu harmonogramowi dnia i ciągłemu dążeniu do celu, przeszła drogę od help desk w firmie ubezpieczeniowej do stanowiska Tech Lead w INVENTI. Czasami pracuje do późna, ale jak sama mówi, jest przyzwyczajona do zmagań.

Gabriela ukończyła inżynierię biomedyczną na Wydziale Elektrotechniki Politechniki Czeskiej. Jej najbardziej prawdopodobną ścieżką kariery była więc technologia, ale nie technologia informacyjna, a raczej technologia medyczna. Jej marzenie o pracy w szpitalu również sięga tamtych czasów. Nie spełniło się ono jednak. "Po szkole nie poszłam do szpitala, ale zajmowałam się wsparciem technicznym w dziale pomocy technicznej, gdzie byłam odpowiedzialna za obsługę zgłoszeń, aktualizacje i współpracę z działem IT firmy ubezpieczeniowej. Ogólnie rzecz biorąc, była to bardzo zróżnicowana praca, której celem było po prostu utrzymanie działania helpdesku", wyjaśnia Gabriela Styborová.

Następnie udała się do firmy windykacyjnej, gdzie była już coraz bliżej technologii informatycznych. W dziale IT opracowywała analizy, przygotowywała testy dla IT i tworzyła dokumenty dla działu rozwoju firmy. W tej firmie urlop macierzyński dwukrotnie pokrzyżował jej karierę. A ponieważ Gabriela jest bardzo konsekwentna i dobrze zarządza swoim czasem, chciała jak najlepiej wykorzystać swój urlop macierzyński. Dlatego zapisała się do akademii INVENTI i wybrała kierunek analityczny. Po tym nastąpiła rozmowa kwalifikacyjna i dalsze szkolenie wieczorami w grupie 15 osób specjalizujących się w pracy analitycznej i testowaniu IT.

Testowanie na kursie i w praktyce

Po pomyślnym ukończeniu akademii firma wybrała ją na stanowisko analityka, podobnie jak dwóch innych absolwentów akademii. Jednak w tamtym czasie to się nie udało. Gabriela szukała pracy w niepełnym wymiarze godzin, ponieważ nadal chciała spędzać czas ze swoją córką, która miała wtedy 1,5 roku. Po pewnym czasie urlopu macierzyńskiego znalazła już pracę w branży IT.