Czy jesteś przyzwyczajony do robienia rzeczy po swojemu, zamiast czekać, aż ktoś wleje ci wiedzę do głowy? Wolisz samodzielną naukę zamiast kursów? Wymaga to motywacji i dyscypliny, ale da się to zrobić! Uważaj jednak: Twoja podróż może być samotna. Ze społecznością, która cię wspiera i pomaga, dotrzesz do celu znacznie łatwiej. I szybciej. Zweryfikowałem to dla ciebie w praktyce, która karmiła mnie przez kilka lat.
"Zaprzyjaźnij się", zachęcam w jednym z moich poprzednich artykułów dla Heroine, opisując praktyczne porady, jak to zrobić. Na przykład, wspominam o modelu 70-20-10, który sugeruje, że powinieneś wypełnić jedną piątą czasu podczas studiów interakcjami z ludźmi. Podczas gdy studia stacjonarne lub kursy zapewnią ci kolegów i korepetytorów w ramach "pakietu", jako samouk musisz ich zdobyć. A dlaczego tak bardzo ich potrzebujesz? Spróbuję to zilustrować na przykładzie mojej własnej drogi do IT.
Znajdziesz zrozumienie wśród swoich. Może się na przykład okazać, że osoby, które pracują w branży od dekady, czują to samo co ty. Wzajemna otwartość i wrażliwość przynosi ulgę. Nie jesteś w tym sam. Nie jesteś dziwny. Nie jesteś niekompetentny, masz to!
Jako dziecko miałem ogromne szczęście. Starszego o dziewięć lat brata, który popychał mnie we właściwym kierunku. Chciałem programować na własną rękę, ale on kupił mi książkę, zmotywował mnie do handlu, kupił mi używany komputer, dał mi informacje zwrotne, załatwił mi pracę na pół etatu. Prawdopodobnie mógłbym zrobić to wszystko sam, ale dzięki niemu poszło mi pięć razy szybciej. Nie każdy ma wspaniałych starszych braci, ale może mieć społeczność.
Wszystkie artykuły autorki/autora