Ta delikatna komedia oparta na prawdziwym kłamstwie opowiada historię nowojorskiej Billi i jej dziwacznej chińskiej babci Nai Nai. Rodzina postanawia zataić przed babcią prawdę o jej stanie zdrowia. Ale jak to zrobić, aby Nai Nai nie podejrzewała, że krewni z całego świata chcą ją odwiedzić w Chinach? Ślub zostaje zorganizowany!
W czwartek 21 maja na ekrany czeskich kin wejdzie komedia amerykańsko-chińskiej reżyserki Lulu Wang The Little Lie ( w oryginale The Farewell). Oparty na prawdziwej historii, która wydarzyła się w rodzinie reżyserki, film opowiada historię młodej mieszkanki Nowego Jorku, Billi, i jej osobliwej chińskiej babci, Nai Nai. Kiedy u Nai Nai zostaje zdiagnozowana poważna choroba, jej rodzina postanawia ukryć przed nią prawdę i pod fałszywym pretekstem zaprasza dalszą rodzinę na wielki zjazd rodzinny. Spotkanie, pełne humorystycznych momentów wynikających z różnic kulturowych i pokoleniowych, kończy się punktem kulminacyjnym, w który trudno byłoby uwierzyć - gdyby nie wydarzył się naprawdę.
Podróż do Chin
Lulu Wang ostrzega nas na początku filmu, że Little Lies oparte jest na prawdziwym kłamstwie, w którym sama uczestniczyła. Wszystko zaczęło się w 2013 roku, gdy Wang zaczynała montować swój pierwszy film fabularny, komedię artystyczną Posthumous. W trakcie jednego z najtrudniejszych, najbardziej stresujących i przerażających etapów swojej kariery filmowej, nagle dowiedziała się, że u jej własnej nai-nai zdiagnozowano gwałtownie pogarszający się nieuleczalny rak daleko w Changchun w Chinach. Jej naturalnym odruchem było natychmiastowe udanie się tam. Ale kiedy Wang dowiedziała się, że jej ciotka (która została poinformowana o diagnozie przez lekarza babci) i rodzice postanowili ukryć prawdę o sytuacji przed nai-nai, a co gorsza, oczekiwali, że ona zrobi to samo, sprawy się skomplikowały.
Wang szanowała przekonanie innych członków rodziny, że to był akt miłości dla nai-nai, aby oddać się pędowi szczęścia wokół pozytywnej rodziny, jakkolwiek błogo nieświadomi zbliżającego się końca. Ale z pewnością nie była przekonana. Czy pozostawienie tak silnej i bystrej kobiety w niewiedzy było naprawdę bardziej rozważne? W końcu, czy prawda nie jest najważniejsza w związku? Czy każdy z nas nie ma niezbywalnego prawa do odejścia z tego świata w wybrany przez siebie sposób? I jak takie kłamstwo miałoby zadziałać? Jak u licha Wang miała udawać szczęśliwą przed kobietą, którą kochała i której desperacko nie chciała stracić? Cała ta sprawa wydawała jej się bardzo wątpliwa.
Jednak, aby zachować spokój w rodzinie, Wang zgodziła się udawać razem z innymi. Porzuciła swoje obawy i przybyła do Chin. A co stało się później? Potem nastąpił łańcuch niezrozumiałych i pięknych zwrotów akcji, a Wang dostrzegła w nich zalążki swojego drugiego filmu fabularnego. "Przez cały mój pobyt w Chinach miałam więcej pytań niż odpowiedzi" - wspomina Wang. "Ale jednocześnie zdałam sobie sprawę, że to są historie, które lubię opowiadać najbardziej: historie, które łączą patos z absurdem. Sytuacja miała parametry zwariowanej prawdziwej komedii, ale pod warstwą humoru kryły się większe i głębsze pytania".
Prawda kłamstw
Na początku scenariusza do " A Little Lie " w rodzinie Lulu Wang mógł istnieć fałsz, ale film ostatecznie pokazuje, jak funkcjonują współczesne rodziny, które, jak zauważa Wang, często dotyczą tego, czego nie mówimy, nie możemy powiedzieć lub trudno nam powiedzieć sobie nawzajem, a także tego, o czym cały czas rozmawiamy. Kiedy stworzyła Billi, postać, która jest prawie taka jak ona, zdała sobie sprawę, że tworzy postać kobiety zdeterminowanej, by znosić radości i smutki życia rodzinnego. Podczas wewnętrznej walki o okłamanie babci, Billi zaczyna zdawać sobie sprawę, że każdy w rodzinie ma swoje małe sekrety, które ukrywa przed innymi. Wszystko to zmusza ją do poddania się podstępnemu, ale kuszącemu strumieniowi radości, wyrzutów sumienia, konfliktów i niezdarnych przejawów miłości, które, choć doprowadzają Billi do szaleństwa, jednocześnie zakotwiczają ją w silnych więziach.
Awkwafina wyraźnie sprawia wrażenie Amerykanki, ale mówi też trochę po mandaryńsku. Jest komiczna, ale potrafi też dostroić się do subtelnych emocji.
"Dzięki scenariuszowi mogłem bardziej skupić się na surowych emocjach w tej historii i uchwycić tę wyjątkową atmosferę, w której nie wiesz, czy w jednej chwili będziesz się śmiać, a w następnej płakać" - mówi Wang. "Miałam wiele pomysłów na wykorzystanie różnych ujęć i efektów wizualnych, aby zestawić i podkreślić komizm i niepokój, ukrywanie się i ujawnianie".
Złoty Glob dla Awkwafiny
Film The Little Lie miał swoją światową premierę na Festiwalu Filmowym Sundance, gdzie został ciepło przyjęty. Może pochwalić się 98% oceną na Rotten Tomatoes, co czyni go jednym z najwyżej ocenianych filmów ubiegłego roku. W swojej recenzji New York Post nazwał go "uniwersalną historią, którą pokocha każda publiczność", podczas gdy Vox nazwał A Little Lie "znakomitym, głęboko osobistym filmem, który uczynił Lulu Wang jedną z najbardziej charakterystycznych młodych reżyserek naszych czasów".
Oprócz szczerego stylu opowiadania historii i pewnej reżyserii, krytycy chwalili także występ aktorki i raperki Awkwafiny, która zdobyła Złoty Glob za rolę Billy, mimo że była to jej pierwsza główna rola. "Szukałem kogoś, kto miałby niezbędną mieszankę lekkości i dramatyzmu, a jednocześnie był w stanie poradzić sobie z językowymi wyzwaniami, jakie stawiała rola Billi" - powiedział reżyser filmu. "Awkwafina jest wyraźnie Amerykanką, ale potrafi też mówić trochę po mandaryńsku. Jest komiczna, a jednocześnie potrafi dostroić się do subtelnych emocji" - dodaje.
POŻEGNANIE
komedia/dramat, USA, 2019
100 min
Reżyseria i scenariusz: Lulu Wang
Autor zdjęć: Anna Franquesa Solano
Montaż: Matt Friedman, Michael Taylor
Obsada: Awkwafina, Tzi Ma, Diana Lin, Shuzhen Zhao, Hong Lu i więcej...
Premiera: 21 maja
Aerofilmy
Wszystkie artykuły autorki/autora