Wyobraź sobie filmy dla dorosłych, które są całkowicie wolne od stereotypów. Ciała wszystkich typów cieszą się przyjemnością - bezpretensjonalną, prawdziwą i taką, która nikogo nie krzywdzi ani nie narzuca nikomu jedynej słusznej idei fizyczności. Jak wygląda kolektyw, który szczyci się różnorodnością, inkluzywnością i otwartością w zakresie wyraźnych treści, pokazuje ten dokument, który śledzi szwajcarski kolektyw OIL Productions. Film jest prezentowany przez festiwal Mezipatra.
"Kiedy się nad tym zastanowić, ser jest dość seksualny. Przede wszystkim dlatego, że to jedzenie, ale nie jemy go dlatego, że go potrzebujemy. Jemy go, ponieważ go kochamy, może obudzić coś w nas. Ma tak silny zapach, że kiedy ktoś wchodzi, widać silną reakcję. Reakcję, której towarzyszy dźwięk. Ser może coś w nas uruchomić", mówi Mélanie Boss, jedna z bohaterek, na początku nowego szwajcarskiego filmu dokumentalnego zatytułowanego Porn Revolution.
W międzyczasie wspomina i snuje refleksje: powraca na przykład do swojego związku z konwencjonalną pornografią, uzależnienia od niej i momentu wyzwolenia, które jej zdaniem było nie tylko wyzwoleniem ciała, ale i umysłu. Dopiero w objęciach świata queerowej i etycznej pornografii była w stanie odnaleźć prawdziwą i świadomie doświadczaną przyjemność, której do tej pory nie była w stanie sobie wyobrazić.
Wszystkie artykuły autorki/autora