Nie jest łatwo asertywnie odeprzeć każdego, kto robi lubieżne lub w inny sposób niestosowne uwagi pod twoim adresem. W stresujących sytuacjach reagujemy inaczej niż zwykle, ale nawet to można przezwyciężyć dzięki dobrze dostosowanemu treningowi. Naucz się przejmować inicjatywę i nie pozwól, by cokolwiek do ciebie dotarło.
Wyobraź sobie, że bierzesz udział w rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko asystenta naukowego. Po kilku rutynowych pytaniach rekruter pyta cię: "Czy masz chłopaka?". Kilka pytań później: "Czy ludzie uważają cię za atrakcyjną i pociągającą?". I wreszcie: "Czy uważasz, że kobiety powinny nosić biustonosz do pracy?". Jak byś mu odpowiedziała? Jeśli po prostu powiedziałaś sobie, że go olewasz lub odchodzisz, to ulegasz samooszukiwaniu.
Psychologowie Julie Woodzicka i Marianne Lafrance szukali odpowiedzi na pytanie, jak kobiety zareagowałyby w opisanej powyżej sytuacji. W pierwszej części eksperymentu zapytały 200 kobiet za pomocą kwestionariusza, jak zareagowałyby w opisanej powyżej sytuacji. 90% z nich stwierdziło, że zareagowałoby asertywnie na agresję. Około 60% stwierdziło, że powiedziałoby coś w stylu "co ty śmiesz, nie możesz o to pytać!". 30% wyszłoby z rozmowy. Opisali również swoje przewidywane uczucia: 30% stwierdziło, że byliby źli, a także bardziej skłonni do konfrontacji z rekruterem. Tylko 2% kobiet stwierdziło, że bałoby się w takiej sytuacji.
Kiedy ktoś pyta nas, jak zareagowalibyśmy w takiej sytuacji, nie bierzemy pod uwagę stanu emocjonalnego, w jakim się znajdziemy.
W drugiej części psychologowie ogłosili, że poszukują asystenta badawczego. Zaprosili pięćdziesiąt kobiet na rozmowę kwalifikacyjną z "rekruterem", który zadał im trzy nieodpowiednie pytania wspomniane powyżej. Jak odpowiedziały? Żadna nie wyszła z rozmowy. Wszystkie odpowiedziały na wszystkie pytania. Trzecia, po rozmowie kwalifikacyjnej, bardzo grzecznie i ostrożnie powiedziała: "Czy mogę zapytać, dlaczego zapytał pan o to, czy ludzie uważają, że jestem atrakcyjna?". Była też duża różnica w odczuciach. Zdecydowana większość kobiet w tej sytuacji bała się. Żadna nie czuła złości ani urazy.
Musimy czuć empatię dla samych siebie.
Czym wytłumaczyć tak dużą rozbieżność między oczekiwaniami a rzeczywistością? Kiedy ktoś pyta nas, jak zareagowalibyśmy w takiej sytuacji, nie bierzemy pod uwagę stanu emocjonalnego, w jakim byśmy się znajdowali. Nie doceniamy w pełni presji, pod jaką się znajdziemy, kosztów odejścia, tego, jak ludzie będą nas postrzegać, a przede wszystkim tego, jak będziemy się czuć - będziemy zaskoczeni, poczujemy szok, strach. Myślimy tylko o naszej reakcji, bez ogólnego kontekstu.
Rzeczywistość ma jednak swoją własną dynamikę. To nie jest tylko czarno-biała decyzja, czy skonfrontować się z natrętnym rozmówcą. Najpierw musimy zinterpretować sytuację i ocenić, czy to, co się dzieje, jest rzeczywiście molestowaniem seksualnym. Następnie musimy zdecydować, czy warto stawić temu czoła, czy też tym razem odpuścimy. Jeśli zdecydujemy się na konfrontację, musimy przyjąć odpowiedzialność za konsekwencje (prawdopodobnie nie dostanę tej pracy). I dopiero wtedy dochodzi do samej konfrontacji.
W prawdziwej sytuacji trzeba przede wszystkim zyskać na czasie, aby powrócić ze stanu gorącego do stanu chłodnego.
Język angielski zna termin "stress-exposure training", po czesku trening w stresie. Polega on na trenowaniu niezbędnych umiejętności w stanie emocjonalnym, w którym będziemy ich potrzebować - tj. w "stanie podwyższonego stresu". Jeśli są to umiejętności, których będziemy potrzebować w sytuacji wysokiego stresu - na przykład w sytuacji, w której się boimy - musimy je trenować w takiej sytuacji. Każdy trening, który nie bierze tego pod uwagę, nie przygotuje nas odpowiednio do sytuacji.
Nie zrobi tego również ten artykuł, ponieważ czytasz go w "stanie zimnym". Niemniej jednak postaram się podać tutaj kilka wskazówek. W prawdziwej sytuacji przede wszystkim trzeba kupić czas, aby wyjść z gorącego stanu i powrócić do stanu chłodnego. Ktokolwiek wygłosił niestosowną uwagę, przygotował ją, wybrał czas i miejsce. Nie jest realistyczne zakładanie, że będziesz tak szybko reagować w każdych okolicznościach. Kupujesz czas za pomocą prostej frazy, którą ćwiczysz i używasz w każdej sytuacji, w której chcesz się sprzeciwić. Może to być "co masz na myśli", "co miałeś na myśli" lub bardziej sprecyzowane "jak śmiesz".
Jeśli twoja fraza jest pytaniem otwartym, odwrócisz dynamikę sytuacji i zmusisz napastnika do odpowiedzi. Nagle to on musi odpowiedzieć. Podczas jego odpowiedzi masz czas, aby zebrać siły, zebrać myśli i wybrać następny sposób działania. Z reguły ludzie, którzy uciekają się do takich insynuacji, nie są gotowi do dalszej odpowiedzi. Jeśli zachowasz aktywną rolę, najprawdopodobniej wyjdziesz z tej sytuacji zwycięsko.
W przypadkach, gdy nie jest to najprostsza wulgarna obelga, ale podwójna intencja lub zawoalowana insynuacja, dobrym pomysłem jest "niezrozumienie" jej i naleganie na wyjaśnienie. Pomysłodawca spodziewa się zupełnie innej reakcji i zwykle jest tak pochłonięty wyjaśnieniem, że sam się zawstydza.
Ostatnia rada: traktuj każdą podobną sytuację jako praktykę. Oczywiście, gdy ktoś cię nęka, jest to trudne. Chce cię dotknąć, upokorzyć, popisać się. Może to nie zadziałać za pierwszym lub drugim razem. Ale zanim odeprzesz podobnego palanta swoim ostrym dowcipem po raz dwudziesty, będzie to tak rutynowe, że nawet nie będziesz o tym myśleć.
Ukazuje się nowy numer Heroine!
W majowym numerze Heroine znajdziesz:
- Wywiad z Marią Šabacką. Ekolog polarny specjalizujący się w mikrobiologii lodowców, spędza część roku w odległych stacjach arktycznych. Jak to jest żyć w izolacji i niegościnnym środowisku?
- O małżeństwie. W dwóch uzupełniających się perspektywach, coach Iveta Clarke i terapeuta par Petr Kačena zastanawiają się nad instytucją małżeństwa. Ogólne stwierdzenia o potrzebie pracy nad związkiem nie działają. Jak konkretnie wzmocnić małżeństwo, by przetrwało?
- Z wyjątkiem krwi. Jana Patočková w "The Big Menstrual Manual" jasno opisuje wszystkie alternatywne podejścia do procesu, przez który przechodzi połowa całej populacji, ale który wciąż wydaje się być czymś, o czym się szepcze.
- Edukacja od "ego" do "eko". Psycholog Zuzana Krásová zastanawia się, w jaki sposób uczymy dzieci miłości do natury i dbania o nią.
- Szafa szyta na miarę czy szafa kapsułowa. Czy możliwe jest stworzenie garderoby, która działa? Garderoby, która pasuje do Ciebie, nie nudzi Cię i nie jest pełna ubrań, których nie nosisz?
- Kosmetyki z czystym sumieniem. Zrównoważony rozwój nie jest już luksusem, ale kryterium wyboru. Aby wiedzieć, co kupujemy, najpierw nauczmy się rozumieć słownictwo otaczające organiczne i etyczne piękno.
...i wiele więcej. Subskrybuj Heroine już dziś!
Wszystkie artykuły autorki/autora