Jak dwie studentki stały się influencerkami seksualnymi dzięki udanemu podcastowi. Terézie Ferjančeková i Zuzana Kašparová przełamują seksualne tabu - czasem na poważnie, czasem z humorem, ale zawsze otwarcie. W pierwszym odcinku serii "Jak się kochamy" szukamy z nimi odpowiedzi na pytanie, jak dziś rozmawiamy o seksie.
Chociaż jako starzejący się millenials, który płynnie przeszedł od Bravíčka, Elle i Cosmopolitan do niezależnych blogerów, takich jak Karley Sciortino, początkowo podchodziłem do podcastu o seksie z pewną pogardą, rozmowa z Zuzaną i Terézią przekonała mnie, że jest to dokładnie taki format, jakiego potrzebujemy. Chasing the Devil to dziewczęca rozmowa o seksie, która stopniowo ewoluowała w ustrukturyzowaną rozmowę o intymności, związkach i wszystkim, co się z tym wiąże. Dwie studentki ożywiły nie tylko szuflady pełne zabawek erotycznych, ale także spostrzeżenia i doświadczenia różnych gości, którzy przewinęli się przez ich studio.
Terézia jest studentką socjologii w Brnie i pracuje dla Konsent, gdzie zajmuje się zapobieganiem przemocy seksualnej, Zuzana studiuje bałkańskie i środkowoeuropejskie studia w Pradze, pracuje dla Green European Foundation i uczy tańca ulicznego. Oś Praga-Brno miała bezpośredni wpływ na powstanie samego podcastu; byłe współlokatorki wymyśliły go po prostu, aby uniknąć wzajemnego wyobcowania. "Wyjeżdżałam do Pragi na studia magisterskie i Terézia wiedziała, że musi skorzystać z okazji, by mnie jakoś zatrzymać" - wyjaśnia Zuzana, a Terézia śmieje się na trzeciej stronie naszego "telemostu". "Chciałyśmy po prostu mieć wspólne zajęcie, a poza tym miałyśmy już doświadczenie w radiu uniwersyteckim i zaplecze techniczne. I dużo rozmawialiśmy o seksie. Pewnego dnia przy piwie pomyśleliśmy, że spróbujemy coś nagrać, ale nie spodziewaliśmy się, że wiele osób będzie tego słuchać. Pomyśleliśmy, że to świetna zabawa dla kilku przyjaciół". Jednak tych kilku przyjaciół wkrótce stało się gęstą siecią fanów. "W lipcu 2019 r. opublikowaliśmy podcast na Spotify, a potem ktoś nas otagował i znaleźliśmy się na listach przebojów i byliśmy w pierwszej 20. Zastanawialiśmy się, jak to się stało?" - rekonstruuje oś czasu Theresa.
Pozbyć się uprzedzeń
W podcaście Zuzana i Terézia rozmawiały już o orgazmach, zażenowaniu, mindblowerach czy seksie z osobami na wózkach inwalidzkich. Odcinek o seksie analnym uzyskał najwięcej odsłuchań.
Terézie (po lewej) ma na sobie: kurtkę Levi's x Zoltán Tóth, dżinsy Levi's 5399 CZK
Zuzana ma na sobie: kurtka Levi's x Zoltán Tóth, dżinsy Levi's 3599 Kč
Potem byli zdumieni wszystkimi repostami na Instagramie i rosnącą liczbą słuchaczy: "Myślę, że wtedy naprawdę zdaliśmy sobie sprawę, że to ma potencjał". Kolejny przełom nastąpił, gdy pod koniec 2019 roku zawarli umowę z platformą GoOut i zaczęli zarabiać na swojej pracy. Tak więc w styczniu tego roku Banish the Devil świętuje rocznicę udanej współpracy z GoOut, a obaj bohaterowie uważnie słuchają zarówno fanów, jak i krytyków, dzięki czemu oryginalny format "rozmowy przy winie" poszedł o krok dalej.
Granice spontaniczności
W porównaniu do samego początku, Zuzana i Theresa zdały sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką pociąga za sobą wysoka słuchalność w ciągu ostatniego roku. "To, co mówimy, rezonuje z ludźmi. Słuchacze rozmawiają o tym i dzielą się tym w różnych grupach, więc stało się jasne, że powinniśmy pomyśleć o naszym doborze słów, aby kultywować naszą mowę. Chcemy być bardziej wrażliwi na różnych ludzi i grupy", zastanawia się Zuzana, a Terézia dołącza do niej:
"To trochę kłóci się z autentycznością. Przy winie można od razu zasugerować kilka głupich rzeczy i jest ok, nigdzie to nie prowadzi. Początkowo nawet nie przyszło nam do głowy, że to nie jest prawdziwa rozmowa przy kieliszku, że słucha jej wiele osób naraz. Ale teraz staramy się znaleźć równowagę między byciem autentycznym a nie obrażaniem nikogo. Bo czasami humor może urazić".
Ogólnie rzecz biorąc, dużo myślimy o równowadze. Chcemy zajmować się poważnymi tematami, nawet jeśli mają one dwa razy więcej słuchaczy. Jak, powiedzmy, seks na wózku inwalidzkim.
"Ogólnie rzecz biorąc, dużo myślimy o równowadze. Czasami odcinki są mniej zabawne, czasami bardziej. I oczywiście niektórzy ludzie w ogóle nie uważają nas za zabawnych" - zauważa Susan ze śmiechem. "Ale to w porządku. Może dwa poważniejsze odcinki zrównoważymy bardziej zrelaksowanymi. Te bardziej zrelaksowane mają większą oglądalność, po prostu chcemy zajmować się poważnymi tematami, nawet jeśli mają dwa razy więcej słuchaczy. Na przykład podam przykład seksu na wózku inwalidzkim, który moim zdaniem jest naprawdę dobrym odcinkiem, ale ma o połowę mniej słuchaczy niż obciąganie" - śmieje się, a ja po prostu upewniam się, że najczęściej słuchanym odcinkiem jest nadal ten o analu. "Ten nadal prowadzi", mówi Theresa, patrząc na statystyki. "Pierwszy odcinek depcze mu po piętach, ponieważ ludzie automatycznie klikają go, gdy nas odkrywają, a następnie odcinek z naszymi chłopakami".
A jej osobisty ulubiony odcinek? Susan bez wahania wybrała odcinek o lęku. Był dla niej mocny i intymny, a pojawiły się w nim rzeczy, którymi do tej pory zajmowała się tylko ze swoją mamą i chłopakiem: "Może to było bezmyślne z mojej strony. I tak wyszło..." "To było dobre!" Theresa zapewnia ją, a Zuzana kontynuuje: "Dziwnie jest pomyśleć, ile osób słyszało, jak płaczę w tym utworze. Może i jestem okropną płaczką, ale tak publicznie? Poza tym po raz pierwszy wyszliśmy poza temat seksu i poszliśmy bardziej w stronę czegoś intymnego. Pomyśleliśmy: "Możemy to dalej rozwijać w ten sposób".
Nawet przyjaźń jest związkiem
Jak to właściwie wygląda, gdy dwoje przyjaciół pracuje razem nad projektem, który nabiera rozpędu? Czy przyjaźń może utrzymać wspólny "biznes"?
"Normalnie ustanowiliśmy instytucję spotkań", śmieje się Theresa, "mamy je regularnie i jest to dość dziwaczne. Kiedy jesteś przyzwyczajony do bycia z kimś po prostu przyjacielem i omawiania bolączek życia, a nagle masz zajmować się biznesem i nie wciągać niczego, co właśnie przyszło ci do głowy, to jest to dość dziwne". Mieszanie spraw służbowych i osobistych jest podobne do sytuacji, w których, powiedzmy, małżeństwo prowadzi razem interesy. Ryzyko tarcia powierzchni jest znaczące.
"Ale idzie nam coraz lepiej. Na początku nie mogliśmy z tym pracować, było to ze szkodą dla sprawy. Teraz oddzielamy czas na przyjaźń i pracę" - dodaje Zuzana. Teresa jest jeszcze bardziej konkretna: "Staramy się używać Slacka do pracy, a Messangera tylko do prywatnego pisania. Czasami się to udaje, ale poczyniliśmy duże postępy".
Obalić tabu
Autorzy podcastu również szczerze testują i recenzują pomoce erotyczne.
Teresa (po lewej) ma na sobie kurtkę Levi's x Zoltán Tóth, dżinsy Levi's 5399 Kč
Zuzana ma na sobie: kurtkę Levi's x Zoltán Tóth, dżinsy Levi's 3599 Kč
Wydaje mi się, że z drugiej strony, w przypadku relacji przyjacielskich, wspólne robienie "interesów" może być praktyczne - ludzie poznają się również z innej strony. W zeszłym roku odbyli też razem udaną mini-trasę po Czechach. "To prawda, spędzenie razem czternastu dni z rzędu było... czymś nowym" - mówi Zuzana, sprowadzając mnie z powrotem do spraw partnerskich. Przyjaźń to także relacja i być może niesprawiedliwie poświęcamy jej znacznie mniej uwagi niż relacjom partnerskim. W końcu jest to również temat, nad którym oboje się zastanawiają: "Miłość romantyczna jest tą, którą zajmuje się najwięcej, jest upragnionym "celem życiowym", a przecież jest tak wiele innych rodzajów relacji, w które warto inwestować. Relacje przyjacielskie mogą być tak samo wymagające i tak samo pełne miłości i wsparcia jak relacje partnerskie" - podsumowuje Theresa.
Susan kontynuuje: "Właśnie wczoraj oglądałam film o rodzajach przyjaźni i miło jest zobaczyć, jak człowiek rozwija się razem ze swoimi przyjaciółmi i bliskimi. Myślę, że jeśli pomyślimy więcej o koncepcji przyjaźni w ogóle, może nam to pomóc również w naszych związkach, ponieważ jest to ich ważna część. Obserwuję to również u siebie". Jak widać, pomysł wspólnej aktywności w celu utrzymania przyjaźni na odległość opłacił się. Nie tylko przetrwała, ale i rozrosła się wraz z Theresą i Susan, podobnie jak liczba ich obserwujących na Instagramie.
Influencerki z sąsiedztwa
To, co odróżnia dziewczyny od innych influencerek, to ich odpowiedzialne podejście nawet przy wyborze współpracy na Instagramie. Oferty przychodzą, ale nie każda pasuje. Ważne jest nie tylko dopasowanie do tematyki podcastu, ale także ich postawy życiowej - wolą wspierać zrównoważone lub czeskie marki, takie jak Primeros czy Sexshop.cz, które w przeciwieństwie do niektórych innych graczy na rynku nie forsują seksistowskiego i stereotypowego stylu promocji. Kiedy jednak w ich skrzynce odbiorczej pojawiła się oferta promowania suplementów diety poprawiających erekcję, odmówili:
"Zarówno fakt, że sami nie mogliśmy ich wypróbować, jak i aspekt etyczny odegrały pewną rolę. Po prostu nie ufamy zbytnio tego typu witaminom. Nie wierzymy w nie, podobnie jak ludzie wokół nas, i wiemy, że zaburzenia erekcji można rozwiązać w inny sposób" - wyjaśnia swoje podejście Zuzana. Wspomniana współpraca z sex shopem wniosła jednak do życia obojga nowość, której wcześniej nie doświadczyli na własnych ciałach - środki wspomagające erekcję. Teraz obie szczerze je wypróbowują i recenzują dla swoich obserwatorów. Co podcast wniósł do ich życia oprócz nowych zabawek?
Ujawniając wiele o sobie w podcaście, otwarcie i bez owijania w bawełnę, dajemy ludziom poczucie, że też mogą nam się zwierzyć.
"Zawsze byłem otwarty na różnorodność, ale dzięki podcastowi staje się ona jeszcze głębsza. Lubię ludzi, z którymi rozmawiamy, zapraszamy ciekawych gości i wspaniale jest poznać ludzi, którzy słuchają nas również w trasie. Chcą dzielić się z nami swoimi osobistymi historiami i opiniami, to wzbogacające" - mówi Zuzana. Terézia zgadza się i dodaje, że chodzi o rozwijanie umiejętności słuchania i "czucia". Ponieważ nawet kiedyś otaczaliśmy się jedną grupą ludzi, bańką studentów uniwersyteckich o określonym ukierunkowaniu, a potem zaczęliśmy zapraszać nieznajomych, których znaleźliśmy na przykład na Instagramie".
Ale dzięki Chasing the Devil zaskakująco łatwo jest poczuć się na tej samej długości fali. W podcaście słuchacze otwierają się i zachowują jak przyjaciele z sąsiedztwa, którym można zwierzyć się ze wszystkiego:
"Nazwaliśmy to 'wymianą informacji'. Tak też działają przyjaźnie, mówisz coś o sobie, a wtedy druga osoba czuje się mniej bezbronna, gdy też mówi coś o sobie. Ujawniając naprawdę wiele o sobie w podcaście, otwarcie i bez żadnych serwetek, sprawiamy, że ludzie czują, że też mogą nam się zwierzyć. Fakt, że w studiu jest nas dwoje, również tworzy intymną atmosferę, a goście mogą wtedy, tak jak my na początku, zapomnieć, że słuchają nas obcy ludzie. Jesteśmy za to wdzięczni", mówi Terézia, dodając, że historie piętrzą się w ich skrzynce odbiorczej. "Często ludzie piszą do nas, że na przykład udało im się mieć mokry orgazm! Młodzi ludzie dzielą się swoimi pierwszymi doświadczeniami seksualnymi - co poszło dobrze, a co nie, lub że chcą zacząć i nie wiedzą, jak to zrobić. Z kolei starsi mężczyźni piszą do nas z prośbą o porady i wskazówki, jak zaspokoić kobietę. To całkiem interesujące".
To samo z innymi przedstawicielami pokolenia Z
Baza słuchaczy The Devil jest zdominowana przez kobiety w wieku od 18 do 28 lat, a następnie, co może być zaskakujące, przez mężczyzn w wieku 40 lat i starszych. Jako milenials jestem jednak najbardziej zainteresowany tym, czy autorzy dostrzegają jakiekolwiek zmiany w podejściu do seksualności w szczególności wśród pokolenia Z. Czy dzisiejsi nastolatkowie różnią się od tych, którymi były Theresa i Susan?
"Prowadzę treningi taneczne z dziewczynami w wieku od 15 do 18 lat i zauważam u nich, że zmienił się ideał piękna. To, że stylizują się na coś innego niż kiedyś, jest chyba logiczne, ale dotyczy to także figury - naprawdę noszą większe tyłki, dziewczyny wręcz ich pragną. U nas wszystkie dziewczyny chciały mieć mini tyłek. Mam też wrażenie, że nacisk na perfekcję został nieco osłabiony, ponieważ ten temat jest coraz częściej poruszany - czy to na Instagramie, czy gdzie indziej. W mediach społecznościowych interesują się profilami, które dotyczą neutralności ciała. Kiedy byłam w ich wieku, nie docierało to do mnie; nikt nigdy nie powiedział mi, że posiadanie włosów jest fajne, że nie muszę ich zapuszczać. Ale one o tym mówią i pokażą ci owłosioną nogę. Nie zrobiłabym tego, gdy miałam 16 lat, ani nikt z mojego otoczenia, to było dla nas ekstremalne. Więc czuję, że to się przebija, chociaż nie mogę być pewna, czy to nie jest po prostu jeszcze jedna bańka wszystkich fajnych dziewczyn, które są zainteresowane i śledzą nasz podcast" - mówi Zuzana.
Pozbądź się niepewności
Niektóre rzeczy się nie zmieniają. Nawet dziś młodzi ludzie są niepewni siebie i nie wiedzą, jak rozmawiać o seksie.
Zuzana (po lewej) ma na sobie.
Therese ma na sobie: kurtkę Levi's x Zoltán Tóth, dżinsy Levi's 5399 Kč
Ale to, co nie zmieniło się w sieciach społecznościowych, to niepewność związana z pierwszym seksem: "Dzisiejsi młodzi ludzie nadal są niepewni, tak jak my. I nadal jest problem z komunikacją, pytają nas, co spodoba się drugiej osobie, zamiast zapytać ją bezpośrednio. Nikt im nie mówi, jak rozmawiać o seksie, nikt z nimi tego nie ćwiczył, to jest wciąż to samo" - dodaje Theresa. Być może bariera komunikacyjna jest zaskakująca w pokoleniu, które stereotypowo kojarzymy z otwartym dzieleniem się absolutnie wszystkim za pośrednictwem smartfonów. Ale wydaje się, że aspekty, które są symptomatyczne dla pewnego wieku, nadal się utrzymują, zmienia się tylko sceneria i zamiast Nokii 3310 mamy iPhone'y.
Mówiąc o pewnikach i niepewnościach, muszę również zapytać o plany Banish the Devil na 2021 r. "Najważniejsze będzie utrzymanie podcastu przy życiu" - mówi Theresa, ponieważ Susan planuje wyjechać do Niemiec na Erasmusa - ale to, czy tak się stanie, jest w tej chwili w gwiazdach. "Prowadzimy rozmowy z czeską telewizją i kilkoma wydawcami, zobaczymy, co z tego wyjdzie, wszystko jest w toku" - mówi Zuzana. Możliwe więc, że rok 2021 będzie rokiem diabła, a raczej dwóch inteligentnych studentów, jednej przyjaźni i wielu rozmów o seksie. I taki rok może wcale nie być zły.
Partnerem projektu How We Make Love jest Levi's.
ZDJĘCIA: ONDŘEJ KOŠÍK
MAKIJAŻ: NATÁLIE GUEST
STYLIZACJA: MAREK CPIN I NATÁLIE GUEST
PRODUKCJA: LINDA MAJEROVÁ
Wszystkie artykuły autorki/autora