Kobieta z jedną piersią, ojciec bez dochodów i córka. Najważniejsze historie tego roku na Heroine.cz

Autyzm
Białoruś
Fibromialgia
Historia autorstwaMacierzyństwoPoródPoród i przemocPozytywne nastawienie do ciałaSamotne matkiZawstydzanie ciałaZdrowie psychiczne
Redakcja Heroine
| 15.2.2024
Kobieta z jedną piersią, ojciec bez dochodów i córka. Najważniejsze historie tego roku na Heroine.cz
Radek Vébr/Marta Strýčková/Jan Kolman/Anna Moricová

Ukrainka, która z dnia na dzień musiała uciekać przed inwazją wojenną, czy kobieta, która musiała nauczyć się żyć tylko z jedną piersią. Historie, które można było przeczytać w tym roku na Heroine.cz są poruszające, czasami wywołują dreszcze, ale dają też nadzieję. Przypomnijmy sobie najlepsze z nich, wybrane przez naszych redaktorów na koniec roku.

Brak dochodów i mała córka. Samotny ojciec, który sięgnął dna podczas pandemii

36-letni Ondřej Eibl jest ojcem dziewięcioletniej Adele. Mieszkają sami, ponieważ matka straciła zainteresowanie córką. W ostatnich latach Ondřej pracował jako kucharz i radził sobie z opieką nad małą, choć, jak potwierdzi każdy samotny rodzic, czasami było to trudne. Ale potem przyszedł covid. Ondřej stracił pracę i nie kwalifikował się do pomocy materialnej. W ten sposób rozpoczęła się roczna męka dla rodziny bez dochodów, z której pozornie nie było ucieczki. "Mieliśmy kompletnie przechlapane. Musiałem zdecydować, czy kupić jedzenie do domu, czy zapłacić raty. Przez około dwa miesiące jedliśmy tylko chleb. Do diabła z czymkolwiek innym, ale kiedy dziecko ma na coś ochotę, a ty po prostu nie możesz mu tego kupić, to straszne uczucie" - wyznał. Kiedy Eiblowie byli w najgorszej sytuacji, nadeszła nieoczekiwana pomoc: Klub Sąsiedzki Vršovice.

Chcę przeczytać

Kobieta, której urosła tylko jedna pierś. Marta Strýčková i jej walka z bodyshamingiem

Marta Strýčková zmagała się z faktem, że jej ciało wygląda nieco inaczej na różne sposoby: wkładała skarpetkę do stanika, nosiła wkładki i protezy piersi. W dorosłym życiu Marta wyjechała do nowego miasta, zakochała się i wszystko wydawało się idealne. Dopóki nie zachorowała na bulimię, która trzymała ją w ryzach przez piętnaście długich lat. Aż w końcu spotkała mężczyznę, który nie przejmował się jej wyglądem. W końcu zaszła z nim w ciążę i nadszedł kolejny cios: ostre cesarskie cięcie, które sprawiło, że zaczęła wątpić, czy kiedykolwiek będzie mogła być pełnoprawną kobietą.

Właśnie nad tym się zastanawiam.

Jako prawniczka odnosi sukcesy, a jednocześnie codziennie zmaga się z bólem, którego medycyna nie jest w stanie uśmierzyć

Adwokat Lucie Hrdá to kobieta, która wydaje się być niezwyciężona. Walczy z przemocą seksualną i domową w sądzie, jest współzałożycielką organizacji Bez Kary i obala mity na temat tego, jacy są sprawcy przemocy lub jak powinna zachowywać się dobra ofiara. W życiu osobistym zmaga się jednak z chorobą, którą lekarze zazwyczaj albo ignorują, albo przypisują histerykom: fibromialgią. Nie można jej wyleczyć i powoduje ból związany z rzeczami, które inni ludzie mogą uważać za przyjemne, niezależnie od tego, czy jest to uczucie bycia karmionym, czy głaskanym. Jak Lucia żyje ze świadomością, że ból zawsze będzie częścią jej życia?

Chcę wiedzieć więcej

Straciła córkę z powodu zaburzeń osobowości typu borderline. Napisała książkę o chorobie psychicznej bez zasad

Córka Martiny Kulhánkovej, Aneta, obchodziła w tym roku swoje dwudzieste drugie urodziny. Ale w zeszłym roku odebrała sobie życie. Aneta żyła z pogranicznym zaburzeniem osobowości, chorobą psychiczną, która balansuje między kilkoma diagnozami. Czasami Aneta nie rozpoznawała swojej matki z powodu jej zaburzeń i czuła się, jakby były sobie obce. Często mówiła o śmierci, ale ostateczna decyzja prawdopodobnie przyszła niespodziewanie. Zdruzgotana Martyna, zainspirowana historią córki, opublikowała książkę, w której dwadzieścia dwie osoby z borderline i ich bliscy opowiadają o swoich zmaganiach. Martina zatytułowała ją trafnie - Życie na huśtawce.

Przeczytaj historię

Rozpadające się ego i niedziałające znieczulenie. Historia traumatycznego porodu

O tym, że poród boli, Johana Klusek dowiedziała się od personelu medycznego, gdy płakała w agonii i domagała się zbadania. Potem, gdy lekarze wstrzyknęli jej znieczulenie podpajęczynówkowe w plecy, mówiąc jej, że bliźnięta, których się spodziewała, muszą zostać usunięte przez cesarskie cięcie, myślała, że najgorsze ma za sobą. Zamiast tego przeżyła jedno z najgorszych doświadczeń w swoim życiu. "Zgodnie z protokołem operacyjnym najpierw podano mi propofol, a następnie ketaminę. Pod ich wpływem, po godzinach ekstremalnego bólu fizycznego i stresu związanego z przyjściem na świat moich dzieci, doświadczyłam załamania ego. Byłam przekonana, że umieram, co, według mojego męża, również wypowiadałam na głos w kółko," - opisała Heroine.cz. Potem nastąpiła brutalna próba przystawienia jednego z nowonarodzonych chłopców do jej piersi. Personel medyczny nie rozmawiał z Johanną. Kiedy próbowała domagać się sprawiedliwości, odkryła, że jej dokumentacja medyczna została sfałszowana.

Właśnie nad tym się zastanawiam.

Uciekła przed wojną z dziećmi. Historia Ukrainki, której życie zostało wywrócone do góry nogami przez inwazję

Każdego ranka trzydziestopięcioletnia Tatiana z niepokojem sprawdza ekran swojego telefonu komórkowego. Czeka na regularną wiadomość od męża: "Udało nam się przetrwać noc, żyję". Boi się dnia, w którym takie słowa już nigdy nie padną. Strach został spotęgowany przez planowaną aneksję regionu Zaporoża, w pobliżu którego mieszkała rodzina. Z dwójką dzieci Tatiana jest sama w Czechach od sześciu miesięcy, a jej oszczędności są coraz mniejsze. Tatjana znajduje się więc w podobnej sytuacji, w jakiej często znajdowali się samotni rodzice przed wybuchem wojny. Opieka nad małymi dziećmi bez zabezpieczenia w postaci dalszej rodziny, bez możliwości korzystania z przedszkola i pracy w tym samym czasie, jest po prostu niemożliwa dla jednej osoby. Ale dla niej życie komplikuje obcy język, nieznane otoczenie i ciągły strach.

Przeczytaj artykuł

Cisza i luźne ubrania. Kobieta, która nauczyła się żyć z zespołem Aspergera

Dominika Bochniarz jest copywriterką, programistką i feministką. I dziewczyną z zespołem Aspergera, jak sama to określa. Większość społeczeństwa dowiaduje się o autyzmie tylko w kontekście małych dzieci lub wyobraża sobie, że wszyscy autystyczni ludzie są jak postać Dustina Hoffmana w Rain Manie. Jak naprawdę wygląda życie osób ze spektrum autyzmu? Dominika otwarcie pisze o tym, czym różni się od osób neurotypowych. Na przykład, potrzebuje więcej ciszy i spokoju lub wystarczająco dużo czasu, aby się ubrać bez dławiącego ją materiału. Ale też przeżywa swoje hobby intensywniej niż większość z nas. A przede wszystkim wie, że społeczna definicja tego, co normalne, może wcale nie odpowiadać rzeczywistości.

Czytaj więcej

Tatuaże nie mówią nic o duszy czy wykształceniu danej osoby. Historia lekarki, która nie ufa swoim tatuażom

Co osoba ujawnia o sobie poprzez swoje tatuaże? Wiele osób uważa, że ta ozdoba skóry nie jest odpowiednia dla niektórych zawodów. Psychiatra i pisarka Anna Moricová dobrze o tym wie i regularnie spotyka się z krytyką. Pierwszy tatuaż zrobiła sobie na przedramieniu, a dziś ma ich w sumie dziesięć na całym ciele. "Niektórzy profesorowie, zwłaszcza starsi, czuli potrzebę komentowania mojego wyglądu. Naprawdę chcesz zostać psychiatrą, prawda? Myślę, że to gubi się wśród wariatów. Ha ha" - mówi, opisując doświadczenie, które rozpoczęło się w szkole medycznej. Ale Moricova czuje, że jest bliżej wielu ludzi z powodu swoich tatuaży.

Czytaj więcej

Nie widziała swoich dzieci od dwóch lat. Historia Białorusinki, która przeraża reżim Łukaszenki

Palina Sharenda-Panasiuk straciła wolność i rodzinę. Białoruska aktywistka otwarcie krytykowała reżim Łukaszenki. Policjantowi, który wtargnął do jej domu, zerwała kaptur i powiedziała sędziemu, że nie ma prawa jej osądzać. Następnie, gdy odmówiła szycia mundurów dla sił bezpieczeństwa w więzieniu, otrzymała dodatkowy rok więzienia.Wkrótce miną dwa lata, odkąd Palina ostatni raz widziała swoje dzieci. Mały Stach ma teraz sześć lat. Początkowo biegał po mieszkaniu w poszukiwaniu mamy. Teraz wie, że matka wróci, gdy Łukaszenko ustąpi. Dzieci białoruskich więźniów politycznych szybko dorastają. Tak jak podczas wojny.

Chcę wiedzieć więcej

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz