Co zdecyduje sąd w sprawie Feri? Uznawanie przemocy wobec kobiet za "chłopięce zachowanie" to przeżytek

Dominican FeriKauzaKauza FeriMolestowanie seksualnePrzemoc seksualna
Ivana Juklová
| 23.2.2024
Co zdecyduje sąd w sprawie Feri? Uznawanie przemocy wobec kobiet za "chłopięce zachowanie" to przeżytek
Profimedia

Dwa lata temu, w czerwcu, policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie przemocy seksualnej byłego posła Dominika Feriego wobec kilku dziewcząt. Po wniesieniu aktu oskarżenia, proces Feriego został odroczony do dzisiaj. Oczekiwany werdykt będzie miał duży wpływ na sposób, w jaki oceniamy osoby oskarżone o przemoc seksualną i zeznania ofiar w przyszłości. Sprawa Feri otwiera dyskusję, która jest bardzo potrzebna i wciąż aktualna w czeskim środowisku. Jest to temat, którym zajmujemy się od dłuższego czasu. Będziemy nadal śledzić sprawę Feri.

W maju 2021 r. dziennikarze Jakub Zelenka z Deník N i Apolena Rychlíková z dziennika Alarm połączyli siły, aby dowiedzieć się, co kryje się za wpisem na Twitterze przedstawiającym historie dziewcząt molestowanych przez Dominika Feriego. Dziennikarze skontaktowali się z dziewczętami, które podzieliły się swoimi traumatycznymi doświadczeniami z wcześniejszych lat. W wyniku niektórych z tych dowodów Feri został oskarżony w grudniu 2021 r. o dwa gwałty i jedną próbę gwałtu na nieletniej wówczas 17-latce.

Z ich zeznań wynika, że zostały zmuszone do uprawiania seksu z Ferim pomimo ich dezaprobaty. "Powtarzałam, że nie chcę uprawiać z nim seksu i prosiłam go o zaprzestanie przymusu i fizycznego podboju. Warknął na mnie, mówiąc, żebym się zamknęła i nic więcej nie mówiła" - opisała Daily N i Alarm jedna z ofiar. Stopniowo inne dziewczyny zaczęły zgłaszać się z podobnymi wspomnieniami o niewłaściwym zachowaniu Feriego, obelgach i niechcianym kontakcie fizycznym. W wielu przypadkach przedstawiały one jako dowód na przykład rozmowy, które odbyły z byłym zastępcą.

"Tak robią chłopcy w jego wieku".

Sprawcy przestępstw na tle seksualnym zazwyczaj otrzymują jedynie wyrok w zawieszeniu

Według Lucie Hrdá, adwokata i specjalisty ds. przemocy domowej i stalkingu, nie można jeszcze oczekiwać niczego od sądu. "Sprawcy zazwyczaj grozi od dwóch do 10 lat więzienia za gwałt na nieletniej dziewczynce. Pięćdziesiąt procent gwałtów podlega jedynie warunkowemu zawieszeniu" - powiedziała Hrdá portalowi Heroine.cz. Ale dzisiejszy proces może nie być jeszcze całkowicie decydujący. "Możliwe jest również, że sąd uniewinni Feriego. Każdy, kto staje przed sądem, może wyjść bez szwanku" - dodał prawnik.

Nadzieja świeci

Oczekiwany wyrok będzie miał duży wpływ na ofiary przemocy seksualnej w ogóle, a zatem sprawa Feri przynajmniej otwiera dyskusję, która jest bardzo potrzebna w czeskim środowisku. "Fakt, że temat jest coraz bardziej otwarty, z pewnością pomaga, ale nie oznacza to, że nie robiono tego wcześniej. Po prostu teraz ludzie chcą o tym rozmawiać" - wyjaśnia Hrdá. Dlatego ważne jest, aby pamiętać, że cała sprawa może w znacznym stopniu przyczynić się do mozaiki sprawiedliwości dla wielu innych ofiar przemocy seksualnej. Jest to również ważne, aby to "chłopięce zachowanie" przestało być społecznie akceptowane, a zamiast tego zaczęło być odpowiednio traktowane. Sprawa Dominica Feri jest zatem kamieniem milowym w zmianie podejścia do ofiar, a także do tego, że każda forma molestowania lub przemocy zasługuje na sprawiedliwą karę.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz