Jak ubierać się jak mężczyzna

Moda
David Bimka
| 5.9.2023
Jak ubierać się jak mężczyzna
Zdroj: Shutterstock

Jeśli chcesz ubierać się tak, jakbyś miał 15 lat w wieku 30 lat, nic na świecie nie może cię powstrzymać. Poza tym, po co się męczyć, skoro płócienne conversy i poszarpane dżinsy są wygodne, tanie i nigdy nie trzeba ich prasować?

Kiedyś założenie czapki na głowę oznaczało, że chłopiec stał się mężczyzną. Ale współczesne czasy usunęły wszystkie bariery, które określałyby, co jest jeszcze przyzwoite, a czego nie pozwolą ci już nosić nawet w burdelu. Dojrzałość wyrażona ubiorem nie jest noszona; jest to zrozumiałe, nie tylko dlatego, że w wyobraźni tradycjonalistów jest ona związana z pąkami na spodniach, wywiniętą górną wargą w brytyjskim stylu i założeniem kaftana tak zwanej godności, w którym mężczyzna płynie przez tłum niższych istot z gracją lotniskowca klasy Nimitz.

Zapomnij o tym. To nie jest dorosłość, to tylko sposób na sprawienie wrażenia, że masz miotłę w tyłku, którą desperacko próbujesz ukryć. Prawdziwa dorosłość oznacza, że pojawiasz się na spotkaniach na czas, dostarczasz to, co obiecałeś, a jeśli coś spieprzysz, przyznajesz się do tego. Nie potrzebujesz do tego jedwabnego garnituru z chusteczką. Dlaczego więc ubierać się lepiej?

Bądź facetem!

Odpowiedź jest banalna: ponieważ dzięki temu będziesz wyglądać o wiele lepiej. Możesz zaimponować nastoletniej dziewczynie w tych dżinsach, które wyglądają jak Bagdad po nalocie. Ale zrobienie dobrego wrażenia na pewnej siebie kobiecie, która zarabia tyle samo co ty, jest nieco trudniejsze. I nawet jeśli nie próbujesz zaciągnąć nikogo do łóżka, wysokiej jakości ubrania powiedzą wszystko, zanim jeszcze otworzysz usta, aby się przedstawić. Czy tego chcesz, czy nie, dla innych ludzi jesteś tym, co nosisz.

Jeśli zdecydujesz się przekroczyć Rubikon i zrobić karuzelę garderoby, czeka Cię trudne zadanie. To, co początkowo wyglądało jak "kupię jedną marynarkę i jedną ładną parę butów", wkrótce przerodzi się w rozpacz, gdy odkryjesz, że istnieje coś takiego jak ZASADY. Ponieważ zgodnie z alchemią mody nie można po prostu wrzucać rzeczy na chybił trafił, sukienka musi pasować do koloru, okazja musi pasować do rodzaju buta, a szerokość węzła musi pasować do krawata.

Materiały muszą być odpowiednie do pory roku, akcesoria muszą być pomysłowe, a krawat i poszetka muszą się uzupełniać, jednak nigdy nie powinny być identyczne. To dżungla, to pole minowe, to plaża Omaha świata mody, a twoja reputacja może łatwo uniknąć więcej niż jednego pocisku. Nic dziwnego, że większość czeskich mężczyzn jest pogodzona z tym niezrozumiałym światem, a jeśli zdarzy im się otrzymać nagrodę prezydencką, przychodzą po nią w bluzie, ponieważ nie można się pomylić.

To nie jest takie skomplikowane.

Nie rozpaczaj, w rzeczywistości jest tylko kilka podstawowych rzeczy, których należy przestrzegać, aby nie wyglądać jak bufon po "przyzwoitym" ubraniu. Z kilkoma wyjątkami podyktowanymi przez historię, które są respektowane w modzie męskiej od dawna, większość "zasad" opiera się na prostym poczuciu harmonii i istnieje tylko dlatego, że niektórzy ludzie mają tyle estetycznej wizji, co przeciętna lodówka. Zasady pomagają im więc nie zbłądzić.

Jeśli zdecydowałeś się wkroczyć do świata odzieży męskiej, poniższe dziesięć zasad stanowi fundament, na którym możesz budować nieskończoną liczbę niuansów.

Krój jest królem

Nie chcesz od razu kupować najdroższego garnituru szytego na miarę i zadowolić się gotowym? Nie ma w tym absolutnie nic złego. Jeśli jednak miałaby istnieć jedna zasada w modzie męskiej, wyryta w kamieniu i wytatuowana na czole, brzmiałaby ona: zawsze dopasowuj ubrania do swojego ciała. Lepiej chodzić nago niż w niedopasowanym garniturze. Firmy, banki i bale roją się od wujków, których marynarki wybrzuszają się na brzuchu, są workowate wokół ramion lub których rękawy opadają tak nisko, że prawie zakrywają kostki dłoni.

Jeśli kupisz garnitur, zawsze będzie na ciebie pasował. Nie martw się: jedyną rzeczą, która musi pasować od samego początku, jest szerokość w ramionach, ponieważ jest to rzecz prawie niemożliwa do naprawienia. Wszystko inne zostanie dokładnie dopasowane do ciała przez każdą zdolną krawcową. Sprawi, że marynarka będzie węższa lub luźniejsza, skróci rękawy tak, aby kończyły się powyżej nadgarstka (tak, aby odrobina koszuli mogła wystawać), skróci długość spodni tak, aby tworzyły mały magazyn na bucie. Nawet najtańszy garnitur szyty na miarę sprawi, że będziesz wyglądał o wiele lepiej niż drogi garnitur, który na tobie powiewa. Przeróbki kosztują kilkaset złotych, a efekty warte są miliony.

Naturalne jest najlepsze

Bieda nie zna granic, prawda? Jeśli jesteś studentem, bezrobotnym lub nie pracujesz obecnie w zarządzaniu bankiem, Twój budżet na garderobę może być bardzo mały. W takim przypadku będziesz musiał zadowolić się sztucznymi materiałami. Garnitur z poliestru można kupić już za trzy lub cztery tysiące, a jeśli zastosujesz się do zasady 1, będziesz w nim wyglądać przyzwoicie. Jednak przebywanie w nim dłużej niż dwie lub trzy godziny jest jak nałożenie na siebie plastikowej torby. Czy czujesz tę strużkę potu spływającą po twoich ramionach do doliny poniżej?

Jeśli możesz, kupuj wełnę - nawet jeśli musisz czekać na sezonowe zniżki i kliknięcia w sklepach internetowych marek modowych. Wełna jest oddychająca, mało się gniecie i ma tendencję do "prasowania" się, jeśli powiesisz ją na wieszaku. Jest znacznie przyjemniejsza w dotyku i po prostu lepiej wygląda. Jeśli jest najgorzej, wybierz kompromis 50 procent wełny i 50 procent wiskozy, która jest w zasadzie drzewem przekształconym w włókna tekstylne.

Koszula to podstawa

Czy wiesz, który element garderoby jest według badań najbardziej seksowny na mężczyznach? Nic nie zastąpi błyszczącego białego kołnierzyka i ładnego dopasowania do ciała. Koszula może być noszona z garniturem jako bardzo formalny element lub noszona z dżinsami, rozpięta pod szyją i z podwiniętymi rękawami - i będzie wyglądać luźno, ale nadal ładnie. Nigdy nie kupuj niczego innego niż czysta bawełna, z co najwyżej jednym procentem elastanu, aby dobrze pasowało. W poliestrowej koszuli będziesz śmierdział jak bezdomny.

I oczywiście nigdy, NIGDY nie noś koszuli z krótkim rękawem, a tym bardziej w połączeniu z krawatem. To jeden z niepisanych dogmatów mody. Koszula z krótkim rękawem od razu dyskwalifikuje i stawia w tej samej kategorii, co posłowie z JZD z czasów socjalizmu lub - co gorsza - wśród piłkarskich boffinów. Jedynym wyjątkiem od reguły są kolorowe, wesołe koszulki stworzone z myślą o parnym lecie.

Kolorowe? Trzymać się ściany

Czy Daniel Craig jako James Bond wyglądał świetnie w jasnoszarym garniturze? Jasne, ale jeśli nie jesteś wytrenowanym sportowcem, prawdopodobnie nie będziesz. Niektóre kolory ukrywają niedoskonałości sylwetki lepiej niż inne i są bardziej uniwersalne. Jeśli powinieneś mieć tylko jeden garnitur, wybierz granatowy, ciemnoszary lub antracytowy (taki prawie-czarny-który-jeszcze-nie-jest-czarny). Nie zakładaj klasycznej, jednolitej czerni, ponieważ jest to kolor żałobny i powinien być noszony tylko na pogrzebach.

Ile garniturów powinieneś mieć, abyś mógł się trochę pobawić podczas przebierania? Jeśli nie potrzebujesz ich do pracy i ubierasz się tylko od czasu do czasu na uroczystość, jeden, najwyżej dwa w zupełności wystarczą. Nie ma możliwości, by nosić ich więcej. Ale zdecydowanie możesz kupić kilka zestawów (zwanych marynarkami), które łączą się z różnymi kolorami spodni i są znacznie mniej formalne. Niebieski, brązowy, bordowy, w kratę? Możesz ubierać się w zależności od nastroju i okazji.

Jeden guzik. Zawsze

Błąd, który popełnia niemal każdy użytkownik wakacyjnego garnituru, jest jednocześnie najbardziej oczywisty - zapinanie marynarki na dwa guziki. Tego rodzaju rzeczy nie robi się od około 120 lat, odkąd brytyjski król Edward VII - podziwiana ikona mody z początku XX wieku - zaczął subtelnie rozpinać dolny guzik z powodu rosnącego brzucha.

Wkrótce cały dwór poszedł w jego ślady, a potem reszta świata. Była to mała rewolucja, która zakorzeniła się tak głęboko, że kroje marynarek nie liczyły już nawet na drugi guzik. Jeśli to zrobisz, będą się niewłaściwie marszczyć. Więc nigdy. NIGDY.

Jak dopasować odcienie?

Jeśli zamierzasz łączyć różne kolory, a nie do końca masz oko Rembrandta, nie rozpaczaj, to w zasadzie proste. Stonowane kolory należą do stonowanych kolorów, jasne i odważne kolory należą do odważnych kolorów. Oczywiście modowi kolesie łączą całe spektrum, ale w ten sposób nie można się pomylić. Nie łącz różnych odcieni tego samego koloru. Jasna czerwień i ciemna czerwień sprawią tylko wrażenie, że próbowałeś, ale jakoś ci się nie udało. Nie łącz też czerni z brązem. To nie działa, sprawia wrażenie, że wyszedłeś z bagna.

Buty i paski

Najprostsza zasada ze wszystkich - jak kolor butów, to i kolor paska. To tworzy jedność, przekonanie, że wszystko przemyślałeś. Oczywiście, jeśli nosisz zielone i czerwone trampki, nie musisz szukać podobnego paska, brązowy będzie ci dobrze służył. Ale na eleganckie okazje trzymaj się tej zasady.

I jeszcze jedno: szerokie paski (około 4 cm) są wyraźnie casualowe i nie pasują do żadnej formy sztucznej odzieży, choćby ze względu na masywne klamry, które do nich pasują. Do bardziej formalnych sukienek wybieraj paski o szerokości 3 cm. I odwrotnie, wąski pasek w połączeniu z krągłościami motocyklisty będzie wyglądał raczej zwiotczale. Jesteście facetami, prawda?

Co nosić do marynarki?

Możesz grać bezpiecznie i nigdy nie wkładać niczego do kieszeni kurtki. Ale jeśli masz ochotę na odrobinę zabawy, poszetka ożywi monochromatyczny garnitur. Jeśli masz na sobie białą koszulę, biała chusteczka wystająca z kieszeni w formie paska to całkowicie kuloodporne połączenie. Jest formalne i bezkonkurencyjnie eleganckie. Jeśli pragniesz koloru, zaczyna się dość trudny taniec, ponieważ chusteczka musi uzupełniać krawat, ale z pewnością nie może go przypominać, nie mówiąc już o tym, że musi mieć ten sam wzór - unikaj więc zestawów często oferowanych w sklepach. Powód? Dwa identyczne elementy sprawiają wrażenie spoconego wysiłku tam, gdzie powinna królować nonszalancka pewność siebie.

Jaki rodzaj zegarka?

Tutaj będziemy się streszczać. Grube, masywne cebule pasują do casualowego stylu, keków, okularów przeciwsłonecznych, jeansów i skórzanej kurtki. Mniejsze, cieńsze i bardziej subtelne zegarki pasują do bardziej formalnych strojów nie tylko dlatego, że nie zwracają na siebie tak bardzo uwagi, ale co ważniejsze, można je ukryć pod rąbkiem rękawa. Nie bierz przykładu z ekscentrycznych włoskich szermierzy, którzy z radością przypinają go bezpośrednio do mankietu koszuli. Albo musisz mieć poczucie własnej wartości wielkości Trump Tower, albo nie możesz zawracać sobie głowy byciem kompletnym kutasem dla większości świata.

Jakie buty?

Smutna wiadomość jest taka, że jeśli chcesz mieć naprawdę dobre buty, musisz zaoszczędzić co najmniej siedem lub osiem tysięcy w swojej skarbonce. Dla większości ludzi jest to bezsensowna kwota, która wywoła rozbawiony uśmiech, ale trzeba zdefiniować, czym są odpowiednie buty. Większość zwykłych butów ma klejoną konstrukcję, co oznacza, że po przejściu w nich można je wyrzucić, ponieważ podeszwy nie da się naprawić. Z kolei drogie buty mają konstrukcję szkieletową, więc jeśli w nich przejdziesz, podeszwa jest usuwana w fabryce i zakładana nowa, buty są czyszczone - i zasadniczo otrzymujesz nowy produkt, ale jest on wciśnięty na stopę. Takie buty wytrzymają z tobą dwadzieścia lat.

Ale jeśli zaczynasz budować garderobę, prawdopodobnie zaczniesz gdzieś bardzo nisko. Ale nie poddawaj się chęci kupienia czegoś poniżej piętnastu lub dwudziestu stów. To widać i czuć. Jeśli kupisz coś z nieco lepszej skóry i raz na jakiś czas nasmarujesz buty odżywczym kremem, wytrzymają z tobą kilka sezonów. Na początek kup czarne i brązowe, oba o formalnym, tzw. oksfordzkim kroju, które można nosić niemal wszędzie. Nie można się pomylić z klasyką. A jeśli jest jedna rzecz, której nigdy nie powinieneś kupować, to są to buty z kwadratowymi noskami. Ponieważ gdy tylko staniesz obok kogoś w klasycznych butach, będziesz wyglądać jak Trabant obok Porsche. A kto chce być dwusuwem, kiedy za te same pieniądze można mieć przyzwoitego stuttera?

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz