Jesienny Prague Fashion Week oczami Veroniki Ruppert.
W bezpośrednim sąsiedztwie tego wywiadu znajdziecie relację z drugiego tegorocznego Mercedes-Benz Prague Fashion Week, który na przełomie sierpnia i września zaprezentował kolekcje 26 czeskich i słowackich projektantów i marek na przyszłą wiosnę i lato:
MBPFW: Co zabrać nie tylko do swojej szafy z jesiennego Prague Fashion Week?
Veronika Ruppert i fotograf Bet Orten stworzyli oryginalny numer magazynu Blue Paper na tegoroczny MBPFW, w którym prezentowani są nie tylko projektanci mody, ale także współcześni czescy i słowaccy artyści. Przede wszystkim, od trzynastu lat mapuje (nie tylko) rodzimą scenę w jedynym czeskim programie radiowym o modzie.
Czy widzisz jakąś zmianę w podejściu do krajowego stylu ulicznego? W końcu regularnie mapujesz go na potrzeby swojego pokazu z różnymi fotografami...
Lubię obserwować kontrasty i nakładanie się tego, co dziś nazywa się stylem ulicznym, z prawdziwym stylem ulicznym. Debata na temat tego, czym właściwie jest styl uliczny, czym był kiedyś i jakie jest jego znaczenie i kierunek, byłaby prawdopodobnie długa. Miło jest, gdy ktoś wspiera lokalnego projektanta, a zdjęcie na wpływowej stronie internetowej pomaga rozpocząć szum wokół jego nazwiska. Ale ogólnie rzecz biorąc, bardziej lubię oglądać ludzi, którzy ubrali się na życie, niż tych, którzy pożyczyli rzeczy, których normalnie nie noszą, na kilka sekund przed obiektywami fotografów na pokazach.
Wszystkie artykuły autorki/autora