Co podnosi na duchu podczas pandemii? Cztery inspirujące kobiety zdradzają, jak dbają o siebie

Krása
Redakcja Heroine
| 2.10.2023
Co podnosi na duchu podczas pandemii? Cztery inspirujące kobiety zdradzają, jak dbają o siebie
Grafika Heroine, foto archiv osobností

Nawet w czasach pandemii staramy się być choć trochę szczęśliwi. Jak to wygląda u ciebie? Relaksujesz się? Ćwiczenia fizyczne? Zapalenie świecy zapachowej i nałożenie maseczki na oczy? Zapytaliśmy cztery piękne kobiety, jak dbają o siebie i jakie pozytywne rzeczy znajdują dla siebie w tym czasie. Odpowiadają modelka i aktorka Tatyana Gregor Brzobohatá, właścicielka Nobilis Tilia Adéla Zrubecká, wizażystka Lucie Janků i modelka Veronika Kašáková.

Tatyana Gregor Brzobohatá, ambasadorka Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ, założycielka Fundacji Beauty of Aid

Co robisz, by czuć się komfortowo?

Biorę rzeczy takimi, jakimi są i staram się nie stresować tym, czego nie mogę kontrolować. Codziennie trochę ćwiczę, nawet jeśli jest to tylko szybki spacer przez 30 minut. Idę zaczerpnąć świeżego powietrza i dotlenić krew i mózg, to zawsze podnosi mnie na duchu. Ruch na świeżym powietrzu jest najlepszy. Wróciłam do jogi i medytacji, a także zaczęłam pilates, gdzie rozciągam się i jednocześnie wykonuję efektywny trening. Teraz jestem w trakcie kuracji detoksykacyjnej - biorę ziołowe krople od Ecce Vita na oczyszczenie i wzmocnienie odporności, piję rano czysty organiczny aloes, podjadam trzy ziarna kawy dziennie, które są najlepszym antyoksydantem. Wznowiłam poniedziałkowe posty. Codziennie biorę również prysznic przez trzy minuty zimną wodą i staram się spędzać co najmniej godzinę dziennie na moich zainteresowaniach, po przeszkoleniu przez Wima Hofa. Staram się nie pracować ani nie używać telefonu komórkowego wieczorem po godzinie 20:00.

Czy masz jakieś rytuały dla urody i dobrego samopoczucia psychicznego?

Używam naturalnej organicznej pielęgnacji skóry Weleda, linii nawilżającej i ich kultowego Skin Food w lekkiej wersji, świetnie nadaje się na zimę i jako maseczka na noc. Uwielbiam ich luksusowy olejek z granatu, to aromaterapia w dobrym wydaniu, jest gęsty, wchłania się i cudownie pachnie. Uwielbiam zapach róży i cytrusów lub mentolu. Używam dyfuzora zapachowego Profimed z olejkami, które dezynfekują i pachną w pomieszczeniu. Codziennie piję dobrej jakości herbatę ziołową Tulsi Moringa i KOMBE oraz kawę. Wieczorem, gdy mam czas i ochotę, oddaję się ziołowej kąpieli. Do wanny wsypuję też suszone zioła od kobiety ze Słowacji, zapalam świece, puszczam relaksującą muzykę i medytuję. Lubię też aromatyczny płyn do kąpieli Weleda o zapachu nagietka (tak, jest "dla dzieci", ale to nie szkodzi). Lawenda mnie uspokaja, arnika świetnie rozluźnia mięśnie po wysiłku, regeneruje i pachnie naprawdę bosko. Ostatnio byłam zachwycona niespodziewanym prezentem, piękną książką zatytułowaną Forest Bath - to praktyczny przewodnik po uważności w lesie. Mnóstwo praktycznych wskazówek, jak wzmocnić doznania i procesy lecznicze w lesie.

Czy czas spędzony w domu można wykorzystać na coś, czego zwykle nie robimy?

Przede wszystkim na wzmocnienie więzi rodzinnych i międzyludzkich! Rozumiem, że dla niektórych ta pora roku i lockdown mogą oznaczać coś zupełnie przeciwnego. Ale wszyscy mamy teraz na to mnóstwo czasu. Jeśli nie możesz zobaczyć się osobiście, regularnie dzwoń do osób, na których Ci zależy. Zauważyłem, że ludzie często robili śmietnik ze swoich relacji i przyjaźni lub nie widzieli rodziny, dziadków i przyjaciół przez długi czas, ponieważ nie mieli czasu. Nie powinniśmy teraz marnować tej okazji. Jeśli spędzasz czas z kimś w domu, kogo zaniedbywałeś przez długi czas, teraz jest czas, aby dać szansę relacjom. Odkurz też może stare rodzinne przepisy i ugotuj/upiecz je, te rzeczy to rodzinne skarby. Zacznij pisać kronikę rodzinną lub książkę (tak jak ja nad tym pracuję), uporządkuj rodzinne albumy, odtwórz filmy z dzieciństwa, powspominaj i porozmawiaj...

Tanya poleca.

Veronika Kašáková, modelka, założycielka fundacji pomagającej dzieciom z domów dziecka

Co robisz, aby czuć się komfortowo?

W tej chwili sen jest prawdopodobnie tym, co pomaga mi najbardziej, moje ciało często o to prosi, więc pozwalam sobie go słuchać. Ciepła herbata i dobre towarzystwo bardzo dobrze się do tego przyczyniają. Często słucham medytacji z przewodnikiem w uszach, to też jest miłe i kojące.

Czy masz jakieś rytuały pielęgnacyjne?

Od kilku lat jestem wierna szwedzkiej marce kosmetyków Oriflame, więc wszystkie moje kosmetyczne skarby pochodzą z ich linii. Polecam świadomą komunikację z własnym ciałem, w której zawsze dziękuję moim włosom, twarzy i ciału za ich boską służbę. Prowadzę również afirmacje, w których chwalę swoje ciało za każdym razem, gdy patrzę w lustro i poza nie. Jestem wdzięczna za tak wiele.

Czy czas spędzony w domu można wykorzystać na coś, czego normalnie nie robimy?

Zaskoczyłam samą siebie tym, jak produktywna potrafię być online, mam kilka spotkań w tygodniu, udało mi się dopasować do wykładu online, piszę swoją drugą książkę, a także pracuję nad prezentacją naszej organizacji charytatywnej i angażuję się w moich obserwatorów w mediach społecznościowych. Ale to nie wszystko, sprzątam cały dom i porządkuję swoją garderobę. Organizuję swój kalendarz, a przede wszystkim jestem w domu z moim mężem, mamy szczęście, że jesteśmy ze sobą bardzo dobrzy, dużo rozmawiamy. To dla nas dobre.

Co podnosi Cię na duchu?

Dobre jedzenie sprawia, że czuję się dobrze, to świetna inwestycja. Jednocześnie mam czas na maseczki na twarz, więc bardzo je lubię, a to, co jest naprawdę dobre dla mojej twarzy, to fakt, że nie używam teraz żadnego makijażu. Jestem w trybie odpoczynku i relaksu. To bardzo interesujące zobaczyć, jak "zaniedbana" się czujesz - może to być świetne dla zwiększenia pewności siebie. Nie ma przyjemniejszego uczucia niż to, że jesteś miła, radosna i zdrowa.

Veronica poleca: Oriflame Novage Bright Sublime Krem na noc 50 ml, 649,-.

Adéla Zrubecká, współwłaścicielka marki kosmetycznej Nobilis Tilia

Co zrobić, by czuć się komfortowo?

Natura z jej kolorami i świeżym powietrzem, nieprzefiltrowanym przez zasłonę, jest dla mnie teraz ważniejsza niż kiedykolwiek. Zdaję sobie sprawę, że każdy spacer, nawet jeśli jest to tylko krótki spacer podczas przerwy na lunch wśród drzew w parku, jest niezbędny, aby ciało i umysł wróciły do normy. I tak chodzę tak dużo, jak tylko mogę, bez całunu, dostrajając się do piękna jesiennego krajobrazu i skupiając swoje myśli na tym, co jest właściwe i co czyni mnie silniejszym. Oprócz zapachów jesiennej przyrody, w domu oddaję się aromaterapii innymi zapachami, które wspierają mnie psychicznie i pomagają mi się zrelaksować. W moim dyfuzorze używam lawendy, pomarańczy, mięty i drewna linaloo. Czasami dodaję przeciwwirusowy eukaliptus lub ravintsarę, a także sosnę, która wzmacnia układ oddechowy.

Czy masz jakieś rytuały pielęgnacyjne?

Biophase to mój ulubiony rytuał pielęgnacji skóry i rozpoczynania każdego dnia rano. Trzy serum są jak trzy beczki - pierwsze budzi mnie i pobudza, drugie oczyszcza, a trzecie stabilizuje i chroni. Pięknie wyważone kompozycje olejków eterycznych przypominają mi o wszystkich dobrych rzeczach, które mnie otaczają i za które mogę być wdzięczna. Wykorzystuję również ten czas rano, aby mentalnie podziękować za nowy dzień. Dla podrażnionej skóry pod kołdrą, Lawenda i Nagietek to najlepsze serum regenerujące. Wieczorem oddaję się ciepłej kąpieli z olejkiem do kąpieli Calm Bath Oil, którego słodki ziołowy zapach zarówno mnie uspokaja, jak i pielęgnuje skórę całego ciała, dzięki czemu nie muszę już używać kremu nawilżającego. Na noc nakładam na skórę olejek do twarzy Monet's Jasmine and Neroli, stosując go naprzemiennie z olejkiem do twarzy o zapachu róży, w zależności od nastroju w danej chwili.

Czy czas w domu można wykorzystać na coś, czego normalnie nie robimy?

Czas wiosenny wykorzystałam na dokończenie mojej nowej książki, Aromaterapia według zodiaku, a także na dokończenie kilku innych projektów, które pozostały niedokończone z zeszłego roku. Z drugiej strony czas jesieni jest świetny do sprzątania, przeglądania szuflad i szaf oraz przygotowywania się do gruntownego oczyszczenia naszego puchnącego strychu. Czystość i porządek odbijają się na moim nastroju. Zwykle nie ma też czasu na to, by oddać się rodzinnemu masażowi we dwoje, dlatego na długie jesienne wieczory mam już gotowy olejek do ciała Immunity, którym wszyscy pachniemy i wreszcie możemy oddać się wieczornemu relaksowi przy świecach, delikatnej muzyce i masażach.

Co pomaga Ci zachować pogodę ducha?

Zapach limonki jest balsamem dla mojej duszy pod tym względem i natychmiast przenosi mnie w czasie pod kwitnące drzewo pełne pszczół i odurzających zapachów. Wystarczy, że użyję któregokolwiek z produktów z zestawu Brightening Linden Kit lub po prostu wycisnę spray Linden Perfume Heart i już tam jestem! To dla mnie czysta radość, esencja istnienia, miłość od pierwszego dotyku...

Adele Poleca: Nobilis Tilia Biophase Renewal Serum do skóry skłonnej do przebarwień, 799,-.

Lucie Janků, makijażystka i wizażystka

Co robisz, by czuć się komfortowo?

Aby utrzymać dobry nastrój, staram się przestrzegać pewnych rytuałów, które przynoszą spokój w dni, kiedy zastanawiasz się, co jeszcze przed tobą. Dla mnie jest to głównie regularna filiżanka dobrej herbaty Earl Grey. Jestem jej miłośniczką, piję ją codziennie rano, przez cały rok. Połączenie jej zapachu i rozgrzewającego ciepła z pewnością mnie uspokaja. Dlatego zapach bergamotki preferuję również w świecach, balsamach do ciała i kremach. Moją ulubioną herbatą jest Earl Grey z angielskiego domu Fortnum & Mason. Nauczyłem się, że pewna regularność i stereotypowość pomaga stworzyć poczucie spokoju w burzliwych chwilach i łatwiej jest osiągnąć dobre samopoczucie.

Czy można wykorzystać czas w domu na zrobienie czegoś, czego normalnie nie robimy?

Otrzymaliśmy więcej przestrzeni do spędzania czasu w domu i poświęcania się sobie. Kilka lat temu pojechałam z przyjaciółką na weekend do Mariańskich Łaźni i bardzo podobały mi się kąpiele borowinowe. Moje plecy bardzo bolą od pracy i to było niesamowite doświadczenie. Ciało rozgrzane na wskroś torfem, a potem suchy okład, który przenosił do innego świata. Żałowałam, że nie mogę sobie na to pozwolić w domu, ale myliłam się. Dowiedziałem się, że można kupić koncentrat torfowy. Od tamtej pory, gdy nadchodzi jesień i zima, a ja naprawdę potrzebuję się zrelaksować, rozgrzać i naładować, biorę kąpiel w bagnie w domu. Następnie owijam się ręcznikami i kocami i daję sobie przestrzeń do medytacji. Są to dla mnie chwile, które poświęcam tylko sobie, swojemu ciału i umysłowi. I jest to odrobina luksusu, na którą mogę sobie pozwolić w domu. Kąpiele borowinowe można kupić w sklepach internetowych różnych domów spa.

Co poprawi ci nastrój?

Uwielbiam pedicure. I jeśli jestem od czegoś uzależniona, to właśnie od niej. Owszem, pójście do ulubionego salonu to trochę co innego, ale możemy przynajmniej zafundować sobie lżejszą wersję rozpieszczania w domowym zaciszu. Dla mnie to kolejny rytuał poświęcania czasu dla siebie. Biorę kąpiel, poprawiam grubą skórę i paznokcie. Potem robię peeling - uwielbiam ten z Grown Alchemist - i kończę maską do stóp.

Lucie poleca Grown Alchemist, Rewitalizujący peeling do ciała z perłą, miętą i ylang ylang, 700,-.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz