Dokumentalistka, dziennikarka i feministka, która mówi to, co myśli, nawet jeśli nie wszystkim się to podoba. W podcaście Voice of Heroine Apolena Rychlíková mówi o roli oligarchów w mediach i o tym, czy powinny istnieć surowe kary za nienawistne komentarze w przestrzeni publicznej. Dlaczego uważa, że nie może zmienić świata swoimi filmami? Posłuchaj nowego odcinka Voice of Heroine.
Apolena Rychlíková, która pracuje w Alarm i w mediach publicznych, otwarcie deklaruje swoją lewicową orientację. "Jestem przekonana, że to, czy jestem lewicowa, ma maksymalny wpływ na sposób, w jaki wybieram tematy, o których piszę" - mówi dziennikarka i filmowiec.
Często są to tematy, o których wcześniej nie pisano zbyt wiele. "W okresie porewolucyjnym zapomnieliśmy, że są tu ludzie, którzy za tym nie nadążają. Zaczęli przegrywać tę walkę na przykład w latach 90-tych. Niewiele mówiło się o systemowych formach wykluczenia społecznego" - wyjaśnia Apolena Rychlíková. Została dziennikarką i dokumentalistką, ponieważ chciała wypełnić tę lukę. "Moim wewnętrznym pragnieniem było dowiedzieć się, jak żyją, jak myślą, jak ich sytuacja społeczno-ekonomiczna przekłada się na to, jak postrzegają demokrację czy sprawiedliwość" - mówi. Dlatego też pracowała nad kwestiami, które uważa za istotne dla całego społeczeństwa, takimi jak zamykanie nieruchomości, feminizacja ubóstwa, skutki zmian klimatycznych i nierówności regionalne.
Jej film dokumentalny The Limits of Work, opowiadający o trudnej sytuacji ludzi na nisko płatnych stanowiskach, który stworzyła wraz z Sashą Uhl, spotkał się z dużym odzewem. "Nie jestem pracownikiem socjalnym, opisuję rzeczywistość, ale nie mogę pomóc im zmienić ich sytuacji, nie mam do tego żadnych narzędzi" - podkreśla Apolena Rychlíková. "To ma jakiś sens, mogę popchnąć sprawy do przodu, ten projekt znacząco przesunął scenę medialną w kierunku większego zainteresowania kwestiami społecznymi. Ale to nie zmieni świata".
Posłuchaj innych odcinków podcastu Voice of Heroine
Lucie Hrdá:Prawniczka specjalizująca się w przemocy domowej i seksualnej
Nora Fridrich: Dziennikarka i filantropka
Pavlina Louženská: Marketerka, mentorka i założycielka społeczności Girls in Marketing
Adriana Černá:Rzeczniczka Ludzi w Potrzebie ds. nienawiści
Šárka Kabátová:Dziennikarka, która nie boi się ekstremistów
Johanna Nejedlová:Wielokrotnie nagradzana aktywistka zajmująca się przemocą seksualną
ToyBox:Ilustrator i artysta komiksowy
Apolena jest silną osobowością i irytuje wiele osób swoimi postawami i opiniami. Jak wiele kobiet aktywnych w sferze publicznej, spotyka się z nienawistnymi komentarzami. Nie uważa jednak, że ich autorzy powinni być surowo karani. "Myślę, że społeczeństwo powinno nauczyć się radzić sobie z tym w inny sposób niż wysyłanie kogoś do więzienia na x miesięcy. Jednocześnie powinniśmy być w stanie ustalić granice wyrażania siebie w przestrzeni publicznej, tak aby ci anonimowi hejterzy, którzy piszą wyjątkowo paskudne rzeczy, nie czuli, że sprawiedliwość ich nie dosięgnie" - zastanawia się.
"Nie sądzę, by Republika Czeska była krajem, który tłumi wolność słowa. Raczej uczymy się pogodzić z faktem, że wolność słowa oznacza również odpowiedzialność za to, co się mówi" - mówi Apolena Rychlíková. "Wolność słowa to świadomość odpowiedzialności. To, co mówię, może i powinno być krytykowane. Muszę być w stanie zaakceptować tę krytykę i nie odbierać jej automatycznie jako ucisku" - dodaje. O konkretnych przykładach radzenia sobie z "poprawianiem" autorów niedopuszczalnych komentarzy wspomina w podcaście Voice of Heroine.
W wywiadzie z Pavlem Houdekiem zastanawia się również nad rolą oligarchów, którzy są właścicielami mediów. "To nie jest zdrowe, gdy Republika Czeska jest podzielona przez grupę oligarchów w interesie ich różnych interesów, którzy mogą załatwiać porachunki za pośrednictwem swoich mediów lub ustalać własną agendę, której nawet nie widzimy" - mówi. "Media to wpływ", uważa. "Oligarchowie mają media, więc ważne jest, aby mieć niezależne media".
Feministyczne stanowisko Apoleny obejmuje. "Jestem dumną feministką", mówi otwarcie w podcaście Voice of Heroine. "Dla mnie feminizm to dążenie do bardziej sprawiedliwego, solidarnego i bezpieczniejszego społeczeństwa. Nie chodzi ostatecznie o płeć, chodzi o emancypację i większą wolność dla wszystkich - dla mężczyzn, którzy decydują się na opiekę, dla kobiet, które decydują się na opiekę, i dla kobiet, które decydują się nie opiekować... To pożywka, z której może wyrosnąć wolny wybór ".
Dlaczego interesuje ją myślenie i życie pokolenia zoomerów? I o czym będą jej kolejne filmy? Posłuchaj kolejnego odcinka podcastu Voice of Heroine.
Podcast Voice of Heroine jest również dostępny na wszystkich popularnych platformach.
Wszystkie artykuły autorki/autora