W nadchodzących miesiącach Republika Czeska będzie musiała zintegrować setki tysięcy przybyłych Ukraińców z rynkiem pracy, systemem edukacji i systemem socjalnym. Ponieważ wśród uchodźców przeważają matki z dziećmi, konieczne będzie otwarcie nowych grup dziecięcych, uproszczenie systemu świadczeń i wprowadzenie w ciągu kilku dni zmian, na które czekano od lat. W rezultacie nieoczekiwana fala migracji może poprawić sytuację wszystkich pracujących rodziców.
Kiedy organizatorzy konferencji Mothers and Fathers Welcome planowali tegoroczny program, nie mogli przypuszczać, że rosyjska inwazja na Ukrainę znajdzie się w centrum wydarzeń. Wejście ukraińskich uchodźców na czeski rynek pracy stało się nową i palącą kwestią. Fala migracyjna, bezprecedensowa w Europie od czasów II wojny światowej, może być okazją do przeforsowania niezbędnych reform w obszarach integracji, ubezpieczenia zdrowotnego czy prawa pracy. Epidemia miała już silny - i często pozytywny - wpływ na sytuację zawodową rodziców.
Konieczne jest zarządzanie integracją i unikanie fałszywych dylematów dotyczących tego, czy pomagać uchodźcom, czy naszym własnym obywatelom.
"Przestańmy rozmawiać o zasadach czyszczenia dywanów i przepisowej szerokości korytarzy w grupach dziecięcych, będziemy musieli je szybko otworzyć, aby przyciągnąć nowych rodziców na rynek pracy", powiedział David Klimeš, komentator Aktuálně.cz. Według obliczeń, samo włączenie języka do systemu edukacji może kosztować nawet 17 miliardów koron. Klimeš powiedział, że konieczne jest zarządzanie integracją i unikanie fałszywych dylematów dotyczących tego, czy pomagać uchodźcom, czy naszym własnym obywatelom. Musimy nauczyć się rozumieć, że status uchodźcy zgodnie z prawem międzynarodowym jest przyznawany osobie niezależnie od wysokości jej majątku.
Socjolog Daniel Prokop z PAQ Research zwrócił uwagę, że metoda integracji musi zachować godność ludzi, którzy uciekli przed rosyjską agresją, a jednocześnie powinna być korzystna dla Republiki Czeskiej w dłuższej perspektywie. Jeśli uda nam się zapewnić, że ludzie nie wpadną w szarą strefę i nie stracą swoich kwalifikacji poprzez udaną integrację, będą stopniowo płacić więcej podatków do systemu i nie będą obciążać systemu społecznego.
Tandem biznesu i państwa
Rola biznesu w integracji uchodźców jest niezastąpiona. Duże firmy uruchomiły już własne programy pomocowe. Plzeňský Prazdroj nadal wypłaca pełne wynagrodzenie tym, którzy wyjechali bronić swojego kraju i przyczynia się do transferu rodzin w bezpieczne miejsce. Firma oferuje pracę w języku ukraińskim i zapewnia zakwaterowanie. "Musimy zmienić sposób, w jaki patrzymy na zagranicznych pracowników, aby uznać ich kwalifikacje. Do tej pory mieliśmy tu zamknięty system, który wyczerpywał się od wewnątrz" - powiedziała Pavlina Kalousova, dyrektor ds. relacji i komunikacji w Pilzneńskim Prazdroju.
Kara za macierzyństwo, nagroda za ojcostwo
Rynek pracy nadal cierpi z powodu różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn, penalizacji macierzyństwa lub niedoceniania zawodów opiekuńczych i dziedzin sfeminizowanych. Średnie wynagrodzenie kobiet wynosi obecnie 78% wynagrodzenia mężczyzn. 35% kobiet negatywnie ocenia wpływ macierzyństwa na ich życie zawodowe. Z kolei ojcowie lepiej radzą sobie z rodzicielstwem w pracy. Pavlína Kalousová, dyrektor ds. relacji i komunikacji w Plzeňský Prazdroj, zwróciła uwagę w dyskusji panelowej, że bariery na rynku pracy są związane z brakiem uznania wartości rodziców małych dzieci i poglądem społeczeństwa na nieodpłatną opiekę. Martina Štěpánková, zastępca z Ministerstwa Pracy i Spraw Społecznych, wskazała na jeszcze bardziej złożoną sytuację opieki nad osobami starszymi - która ma jeszcze mniejsze uznanie społeczne.
Rodzice, zwłaszcza kobiety, zostali najbardziej dotknięci pandemią i jej wymaganiami dotyczącymi pracy i opieki. W rezultacie pracodawcy są bardziej skłonni do oferowania pracy w niepełnym wymiarze godzin i elastycznego czasu pracy. Šárka Vránová, dyrektor HR w Accenture Czech Republic, powiedziała, że firma obecnie rutynowo zapewnia rodzicom możliwość pracy w niepełnym wymiarze godzin i telepracy. Wraz z początkiem pandemii ponad 95% pracowników natychmiast przestawiło się na pracę z domu.
Według Petry Ondrusovej z Česká spořitelna, około 10% pracowników banku przebywa obecnie na urlopie rodzicielskim. Co więcej, po urlopie rodzicielskim mają oni nowe umiejętności zarządzania i muszą mieć możliwość powrotu na wysokie stanowiska, co odbywa się dzięki stopniowym programom adaptacyjnym. Co więcej, mówi się, że ojcowie nie wstydzą się już urlopu rodzicielskiego. Problemy utrzymują się w biurach regionalnych i na stanowiskach recepcyjnych, gdzie pracownicy muszą być obecni w biurze.
Kobiety często wybierają model, który jest zdeterminowany przez wzorce kulturowe i presję środowiskową.
Urlop rodzicielski zazwyczaj oznacza utratę kontaktu z pierwotnym miejscem pracy. Nie jest to jednak nieuniknione. Sami pracodawcy powinni zachęcać do kontaktu i oferować rodzicom możliwości dalszego zaangażowania i szkolenia. Dana Fajmonová, dyrektor HR w Raiffeisenbank, mówiła o programach przekwalifikowania dla rodziców, szkoleniach IT czy kontaktowej grupie na Facebooku. "Nawet 60% osób na rynku pracy ma mniej niż 40 lat, a niewykorzystany potencjał to strata dla społeczeństwa. Kobiety często wybierają model zdeterminowany wzorcami kulturowymi i presją otoczenia. Może się to wydawać korzystne finansowo, ale w dłuższej perspektywie tak nie jest. Dłuższa rozłąka z życiem zawodowym prowadzi do kary na całe życie, która znajduje odzwierciedlenie finansowe na emeryturze" - wskazała Pavlína Kalousová z Plzeňský Prazdroj.
Konferencja Mothers and Fathers Welcome jest organizowana przez Business for Society w ramach Karty Różnorodności. Tradycyjnie koncentruje się na rodzicach w różnych sytuacjach życiowych, niezależnie od tego, czy są to rodzice "kanapkowi", tęczowi czy samotni. W tym roku głównymi partnerami byli Česká spořitelna, Accenture Czech Republic, McDonald's Czech Republic i GasNet.
Wszystkie artykuły autorki/autora