Dzień Dziecka, obchodzony w różnych formach w czerwcu od 1954 roku, to małe rodzinne święto w Czechach. Wycieczka do wesołego miasteczka, lody, a przede wszystkim mała lub nawet duża zabawka. Często zmagamy się z własnym sumieniem - czy dziecko nie ma już dość zabawek? Co kupić, aby zabawka również się rozwijała? W dzisiejszych czasach możemy też stanąć przed podwójnym dylematem. Jeśli dziecko domaga się zabawki o stereotypowej płci, to czy nie zachęcam go do czegoś, czego nie chcę? A co jeśli, z drugiej strony, w ogóle nie chce się bawić?
Mogłoby się wydawać, że zabawa dla dzieci to tylko rozrywka, do której dziecko ucieka się w chwilach nudy, gdy potrzebuje rozrywki, spędzenia dłuższej chwili, spożytkowania nadmiaru energii. Ale to samo robimy my, dorośli, kiedy spędzamy wolny czas z przyjaciółmi w weekend, grając razem w karty lub grę planszową. Zabawa jest prawdziwą koniecznością dla dziecka i nawet międzynarodowa Konwencja Praw Dziecka, która jasno definiuje zabawę, pamięta o jej znaczeniu.
Zabawa przenika kultury i historię i jest warunkiem wstępnym zdrowego rozwoju. Dzięki niej dziecko poznaje świat i samego siebie oraz rozwija umiejętności i kompetencje motoryczne, poznawcze, mowy, emocjonalne, społeczne i swobodne. Dzięki zabawie mózg dziecka rozwija się w znaczący sposób, powstają nowe połączenia między komórkami mózgowymi, a zabawa sprawia, że mózg dziecka jest lepiej przygotowany do procesu uczenia się (to samo dotyczy małych zwierząt).
Zabawa w dzieciństwie wpływa na rozmiar kory przedczołowej, typowo ludzkiej i ewolucyjnie stosunkowo młodej części mózgu, która kontroluje takie podstawowe procesy, jak rozumowanie, myślenie abstrakcyjne, podejmowanie decyzji, rozwiązywanie problemów, zachowania społeczne, empatia i regulacja emocji. Zabawa jest również oznaką dobrego stanu psychicznego dziecka. Jeśli nagle przestaje się bawić, bawi się mniej lub w znacznie inny sposób niż wcześniej, zawsze powinniśmy być czujni, ponieważ może to być sygnał, że coś jest nie tak w jego życiu.
Swobodna zabawa jest niezbędna
Co rozumiemy przez zabawę? Nie jest to ustrukturyzowana aktywność, do której dziecko potrzebuje "zabawek" (czyli przedmiotów wymyślonych i wykonanych przez dorosłych). Dziecko tak naprawdę nie potrzebuje wiele do zabawy. Zabawa to każda aktywność, która angażuje dziecko, zabawką jest każdy przedmiot, który znajduje się w pobliżu (nie musi być nawet fizycznie obecny, wyobraźnia dziecka może obejmować wyimaginowane rzeczy lub stworzenia). Dziecko bawi się, gdy szturcha ziemię patykiem, gdy czołga się pod łóżkiem i rozmawia, gdy kroi naczynia z blatu kuchennego.
Badanie pokazuje, że zabawa lalkami rozwija empatię
Ulubiona na świecie marka lalek Barbie rozpoczyna kampanię skupiającą się na korzyściach płynących z zabawy lalkami. Pod hasłem "Nawet lalka może zmienić świat" chce podkreślić związek między zabawą a rozwojem empatii. Badanie neuronaukowe z października 2020 r., przeprowadzone przez zespół naukowców z Cardiff University we współpracy z Barbie, wykorzystało neuroobrazowanie, aby wykazać, że zabawa lalkami takimi jak Barbie pozwala dzieciom rozwijać empatię i umiejętności przetwarzania społecznego, które są kluczowymi czynnikami determinującymi przyszły sukces emocjonalny, akademicki i społeczny dzieci. Zespół badawczy odkrył, że tylna górna bruzda skroniowa (pSTS), obszar mózgu związany z przetwarzaniem informacji społecznych, był aktywowany nawet wtedy, gdy dziecko bawiło się samo.
"To zupełnie nowe odkrycie" - powiedziała główna badaczka Uniwersytetu Cardiff, dr Sarah Gerson. "Używamy tego obszaru mózgu, gdy myślimy o innych ludziach, zwłaszcza gdy myślimy o myślach lub uczuciach innych ludzi. Lalki zachęcają dzieci do tworzenia własnych małych fantastycznych światów, w przeciwieństwie na przykład do rozwiązywania problemów lub budowania gier. Zachęcają one dzieci do myślenia o innych ludziach i ich interakcjach. Fakt, że udokumentowaliśmy aktywność pSTS w naszym badaniu pokazuje, że zabawa lalkami pomaga dzieciom ćwiczyć niektóre umiejętności społeczne, których będą potrzebować w późniejszym życiu".
Dziecko nie potrzebuje pokoju pełnego zabawek, nawet tych, które posiadają świadectwa zdrowia, certyfikaty, potrafią mówić do dziecka po angielsku czy nauczyć go liczyć do dwudziestu. Wręcz przeciwnie, jeśli dziecko ma zbyt wiele bodźców, czy to poprzez nadmierną liczbę zabawek, czy wpływ ciągłej pomocy rodzica, który oferuje zabawę, nie nauczy się angażować własnej wyobraźni i aktywnie poszukiwać zabaw. (Później dziecko może mieć z tym trudności, często z powodu znudzenia, ponieważ nie nauczyło się dbać o siebie w tym zakresie i nadal wymaga pomocy w znalezieniu i zorganizowaniu dla niego zajęć). Jeśli dziecko ma wystarczająco dużo czasu i miejsca na samodzielną zabawę, jego kreatywność i wyobraźnia znacznie się rozwijają.
Rodzice często uważają, że jeśli nie poświęcają dziecku stałej uwagi, to w jakiś sposób je oszukują lub zaniedbują. Nie jest to prawdą. Dla dziecka czas dla siebie i ze sobą jest bardzo przydatny, a jeśli ma stały nadzór, w rzeczywistości wyrządzamy mu krzywdę. Dziecko potrzebuje również nic nie robić, doświadczać nudy i łapać lwy, aby mogło się zrelaksować i nauczyć podejmować decyzje o tym, co chce robić i dlaczego. (Podobnie jest w starszym wieku, kiedy nie mówimy już o zabawie, ale o czasie wolnym). Jeśli zauważysz, że Twoje dziecko nie jest niezależne w swojej zabawie, zawsze domagając się Twojej obecności, ponieważ nie potrafi się samo bawić, spróbuj być nieco bardziej pasywny i pozwól mu przejąć inicjatywę (pozwól mu określić, czym będziecie się razem bawić, jeśli nie ma pomysłu, przynajmniej zaproponuj alternatywy, z których może wybrać, zapytaj, jak powinieneś odegrać swoją rolę, pozwól mu przejąć inicjatywę itp.)
Zabawa dzieci zmienia się znacząco wraz z wiekiem, nie tylko pod względem treści i formy, ale także w zakresie obecności rówieśników. Upraszczając, w wieku dwóch lat dziecko woli bawić się z dorosłym i ignorować inne dzieci, w wieku dwóch lat obserwuje inne dzieci w ich własnej zabawie, w wieku trzech lat bawi się obok nich (czasami z nimi, ale nadal preferuje samodzielne zajęcia) i dopiero około czwartego roku życia jest w stanie w pełni współpracować i bawić się w parach lub grupach ze wspólnym celem.
Zabawa i instynkty
W XXI wieku, miejmy nadzieję, nikt już nie wierzy, że zabawa służy przygotowaniu dziecka do dorosłego życia i z tego powodu dziewczynki muszą uczyć się macierzyńskich nawyków poprzez zabawę lalkami, podczas gdy chłopcy muszą nauczyć się korzystać z narzędzi i rozumieć środki transportu. Całkowicie zgadzam się, że musimy przestać dzielić zabawki na dziewczęce i chłopięce, i pozwolić dziewczynce bawić się pociągami, a chłopcu wózkiem.
Jednak zabawa dziewczynek i chłopców jest i będzie inna, niezależnie od tego, jak bardzo chcemy być poprawni pod względem płci (i oczywiście wiedząc, że istnieją wyjątki). Różnice w budowie i funkcjonowaniu mózgu u obu płci są naukowo udowodnione; technicznie mówimy o dymorfizmie płciowym ludzkiego mózgu. Zabawa chłopców wymaga dużo przestrzeni, materiałów, dźwięków, ruchu, akcji, siły, zapasów. Dziewczęce są spokojniejsze, skupione na interakcji, współpracy, tworzeniu, poziom aktywności i hałasu jest podporządkowany celowi zabawy, który często jest jasno określony. Jeśli chodzi o wybór zabawek, dziewczynki preferują te, które mają potencjał społeczny, więc przyciągają je lalki, pluszaki, domki, zakupy itp. Chłopcy częściej wybierają zabawki techniczne, klocki, środki transportu.
Nawiasem mówiąc, lalki są najstarszymi zabawkami w historii, zgodnie z odkryciami archeologicznymi. O tym, że lalki odgrywają ważną rolę w zabawie dzieci od kilku tysięcy lat, świadczą wykopaliska ze starożytnego Egiptu, Grecji i Rzymu. Nie powinno nas to dziwić; dziecko uczy się przez naśladownictwo i ma tendencję do powtarzania wzorców zachowań, które widzi wokół siebie. Wzorce rodzicielskiego wychowania przejawiają się w tym bezpośrednio.
Atrakcyjność lalek jest w zasadzie zakodowana genetycznie - duże oczy, pyzate policzki, zaokrąglone kształty, znacznie większa głowa w proporcji do reszty ciała, podobnie jak w przypadku niemowląt i małych dzieci w ogóle, sprawiają, że czujemy potrzebę opiekowania się nimi. Jest to głęboko zakorzeniony instynkt, od którego zależało i zależy przetrwanie gatunku ludzkiego (lub zwierzęcego). Widok niemowlęcia lub małego dziecka jest również uspokajający, ponieważ uwalnia dopaminę, jeden z hormonów szczęścia, który sprawia, że powtarzamy podobne zachowania, a tym samym osiągamy przyjemne uczucia. Dlatego lalki i pluszaki wciąż zdobywają punkty, a nawet wyprzedzają w popularności nowoczesne zabawki elektroniczne.
Broń nie oznacza agresjiCzęstym
(i kontrowersyjnym) tematem edukacyjnym są zabawki zawierające broń. Rodzice obawiają się, że ich użycie zwiększy agresję ich synów, zniszczy ich charakter i sprowokuje gwałtowne zachowania. Nie podoba im się myśl, że ich grzeczny mały chłopiec w końcu zamieni swój pistolet BB na prawdziwą broń i zastrzeli swoją szkołę średnią w niekontrolowanej frustracji. Mogę zapewnić, że żadne badania nie wykazały związku między bójkami i strzelaniem w dzieciństwie a agresywnymi zachowaniami w wieku dorosłym.
Co więcej, doświadczenie pokazuje, że zakazywanie zabawek dla dzieci, niezależnie od tego, jak bardzo ich nie lubimy, nie ma
sensu.Jeśli nie kupisz dziecku plastikowego pistoletu, zrobi go z klocków Lego; jeśli mu go zabierzesz, znajdzie patyk na zewnątrz lub strzeli sobie w palce. Gry walki są głęboko zakorzenione w naszej genetyce, ponieważ przez bardzo długi czas opanowanie walki i polowania było jedynym sposobem na przetrwanie. Co więcej, jest to bardzo atrakcyjna gra, w której można zaangażować magiczne myślenie i wiarę w nadprzyrodzone zdolności. Wspaniale jest czuć się silnym i potężnym, nawet jeśli jest to tylko w grze.
Gra walki zachęca również dzieci do postrzegania dychotomii dobra i zła (książęta i smoki, gliniarze i złodzieje, Harry i Voldemort...). Zamiast surowo ich zabraniać, zaleca się wyjaśnienie, do czego służy broń, kiedy jest przydatna, a kiedy szkodliwa, oraz potrzebę zachowania rozsądku i pokory podczas jej używania. Walka, gdy jest stosowana w kontekście zabawy za obopólną zgodą uczestników, daje dziecku przestrzeń do uwolnienia emocji, rozładowania energii, uczciwej walki i gry zgodnie z zasadami. Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że poprzez "dziką" zabawę dziecko uczy się pracować z emocjami - dawać im ujście, a także uspokajać się po jej zakończeniu.
I choć na to nie wygląda, gra ta sprzyja również rozwojowi społecznemu, ponieważ dzieci są zaangażowane razem, obmyślając strategie, dążąc do wspólnego celu. Agresji nie należy się obawiać. Potrzebujemy jej nawet do przetrwania, bez niej nie możemy nawet zerwać jabłka z drzewa. Potrzebujemy jej również, aby móc zabrać głos i określić się, gdy jesteśmy krzywdzeni, i zdecydowanie chcemy tej umiejętności dla naszych dzieci.
Musimytylko nadać agresji ramy i zasady.
Nie pójdębez misia!
Czy Twoje dziecko trzyma się zabawki w sposób, który wydaje się prawie niezdrowy? Może dlatego, że czasami nie jest to "tylko zabawka". Brytyjski psychoanalityk Donald Winnicott wymyślił termin "obiekt przejściowy". Przyjmuje on formę zabawki (lub innego przedmiotu), która reprezentuje relację z osobą opiekuńczą dla dziecka i pomaga mu łatwiej przejść do następnego etapu rozwoju poprzez złagodzenie lęku separacyjnego.
Nie zabraniajmy dzieciom przynosić tego liliowo-białego misia, który wygląda, jakby został znaleziony w koszu na śmieci (a w domu jest o wiele ładniejszych i bardziej reprezentatywnych zabawek), do przedszkola, domu babci lub gdziekolwiek indziej, gdzie będą bez nas. Jeśli jako rodzice będziemy wrażliwi i cierpliwi, dziecko bez trudu dojrzeje rozwojowo, a miś pewnego dnia znajdzie się zapomniany gdzieś na półce, gdzie pójdziemy go z miłością odkurzyć i powspominać dobre czasy, kiedy my i miś byliśmy dla dziecka tak ważni.
Wszystkie artykuły autorki/autora