Domowe biuro: aby praca w domu nie była pułapką

Dobra robota
Šárka Homfray
| 6.9.2023
Domowe biuro: aby praca w domu nie była pułapką
Zdroj: Shutterstock

Praca z domu to hojna korzyść, za którą powinieneś być wdzięczny swojemu pracodawcy. Twoi współpracownicy mogą myśleć, że siedzisz w piżamie, popijając kawę lub bawiąc się z dziećmi, podczas gdy inni wykonują pracę za ciebie. Ale powinieneś wykonywać co najmniej dwa razy więcej pracy, niż gdybyś siedział w biurze. Naprawdę?

Być może pamiętacie historię Šimka i Grossmana o jeździe tramwajem. "Starsza pani wskazała na nas palcem i krzyknęła: "Wy łobuzy, nie pozwolą staruszkowi usiąść". Ta "magia" godzin szczytu zniknęła. I nie chodzi tylko o to, że jest więcej połączeń, a może mniej jazdy samochodem. Kolejna fundamentalna rzecz uległa zmianie: nie jest już tak, że prawie każdy zaczyna pracę plus minus tak samo i kończy plus minus tak samo.

Godziny pracy zaczynają się i kończą o różnych porach w różnych firmach, gdzie indziej wprowadzono elastyczne godziny pracy, wzrosła liczba osób pracujących w niepełnym wymiarze godzin - a niektórzy ludzie mogą w ogóle nie przychodzić do swojej firmy zatrudniającej lub tylko w niektóre dni. Według badania przeprowadzonego w tym roku przez Instytut Badawczy Pracy i Spraw Socjalnych, 17 procent pracowników i 58 procent osób samozatrudnionych, czyli średnio jedna czwarta populacji aktywnej zawodowo, wykonuje przynajmniej część telepracy codziennie lub kilka razy w tygodniu. W niektórych krajach zachodnich wskaźnik ten jest jeszcze wyższy, ale możemy spodziewać się, że liczba osób "pracujących w home office" wzrośnie również w naszym kraju.

Nie unikniesz zwlekania podczas pracy w domu. Nie będziesz niepokojony przez gadatliwych kolegów, ale będzie wiele pokus, by zrobić coś innego niż praca.

Czasy się zmieniły i praca w domu najczęściej ma inny charakter. Jednak przepisy nadal bardziej odpowiadają warunkom pracy domowej. Kodeks pracy zajmuje się pracą poza biurem w bardzo ograniczony sposób, zasadniczo odnosząc się tylko do faktu, że pracownik sam planuje swoją pracę i nie podlega pewnym przeszkodom w pracy (np. wizytom lekarskim) i dodatkowym płatnościom (np. za nadgodziny).

Z pewnością dobrze, że przepisy odzwierciedlają elastyczność i suwerenność czasową pracownika - co powinno być najważniejszą zaletą wszystkich elastycznych form pracy - ale rygorystyczność kodeksu przynosi pewne problemy w praktyce. Na przykład odpowiedzialność za bezpieczne miejsce pracy lub odpowiedź na pytanie, kto ponosi koszty odpowiedniego sprzętu, pozostaje niejasna. Jednak zgodnie z ustaleniami Instytutu Badawczego Pracy i Spraw Socjalnych, w szczególności pracodawcy uważają te kwestie za problem - szczególnie przeszkadza im brak regulacji w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy dla pracowników wykonujących pracę poza zakładem pracy pracodawcy. Ostateczne rozwiązanie i doprecyzowanie może przynieść jedynie nowelizacja Kodeksu.

Co jest napisane

Próba nowelizacji Kodeksu i doprecyzowania warunków telepracy nie przeszła w 2016 roku. Dlatego najważniejsze jest to, co pracownik i pracodawca mogą wynegocjować i zapisać w umowie. Kiedy negocjujesz home office, powinieneś wyraźnie uzgodnić kilka rzeczy:

  • Gdzie będziesz wykonywać pracę i czy wymaga ona specjalnego sprzętu, np. oprogramowania, które powinien zapewnić pracodawca. Oczywiście należy przestrzegać podstawowych zasad bezpiecznego miejsca pracy.
  • Choć kodeks pracy nie zakłada, że w takiej pracy będą obowiązywały standardowe godziny pracy, to również dobrze jest mieć co do tego jasność - czy pracownik musi być obecny w określonych godzinach i w jaki sposób? Być może wystarczy e-mail lub jakiś system pracy, taki jak Slack, niekoniecznie przez telefon.
  • W jaki sposób praca będzie wprowadzana i przesyłana itp.

Oprócz relacji z indywidualnym pracownikiem, pracodawca musi mieć jasność co do ogólnej koncepcji wykonywania pracy z innej lokalizacji, zwłaszcza jeśli umożliwiłby to większej liczbie swoich pracowników. Ważne jest, aby pamiętać, że ludzie powinni widywać się przynajmniej od czasu do czasu, więc dobrym pomysłem jest na przykład wyznaczenie jednego dnia w tygodniu na fizyczną obecność w pracy i zezwolenie na biura domowe tylko w pozostałe dni. Jednocześnie każdy pracownik powinien mieć "prawo" do swojego miejsca w pracy, aby nie czuł się bardziej wykluczony niż to konieczne. Dalsze praktyczne zalecenia można znaleźć w metodologii przygotowanej przez Occupational Safety Research Institute.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz