Kandydatura Danušy Nerudovej znacznie poprawiła pozycję czeskich kobiet w polityce, niezależnie od tego, że Nerudová nie kandydowała w tym roku. Udowodniła, że kobiety chcą być w polityce i że wyborcy ich chcą. I że feminizm jest istotnym światopoglądem dla dużej części społeczeństwa.
Republika Czeska cierpi na chroniczny brak kobiet na najwyższych stanowiskach politycznych. Na przykład w tym obszarze, wraz z innymi krajami V4, zajmujemy bardzo niekorzystną pozycję w europejskim wskaźniku równości płci. Kandydatura Danuše Nerudovej na stanowisko prezydenta Czech uwypukliła niektóre z powodów, które mogą prowadzić do tego niedoboru. Ponadto, częściowo utorowała ona drogę innym kobietom, które będą chciały zajmować najwyższe stanowiska w czeskiej polityce.
Oczywiście Danuše Nerudová nie jest pierwszą czeską kobietą, która ubiega się o wysokie stanowisko polityczne, ani pierwszą kobietą, która ubiega się o prezydenturę. Jest jednak bez wątpienia pierwszą kandydatką na prezydenta, którą można realistycznie uznać za duży sukces. W historii niepodległej Republiki Czeskiej było kilka kandydatek na prezydenta, nawet w czasach przed bezpośrednimi wyborami prezydenckimi. W 1993 roku była to Marie Stiborová, w 2003 roku Jaroslava Moserová, a w 2008 roku Jana Bobošíková. Ta ostatnia wycofała swoją kandydaturę, jej poprzedniczki nie miały szans na wybór. Kandydaci w pierwszych wyborach bezpośrednich również nie mieli dużo lepszych perspektyw. W 2013 roku Zuzana Roithová, Jana Bobošíková i Tatiana Fischerová startowały w pierwszej turze, ale żadna z nich nie zdobyła więcej niż pięć procent głosów. W 2018 r. wśród zarejestrowanych kandydatów nie było kobiet, tak na wszelki wypadek. Wśród wyżej wymienionych kobiet było niewątpliwie kilka zdolnych osobowości, które godnie sprawowałyby urząd prezydenta. Nie były to jednak nawet kandydatki cieszące się znaczącym poparciem politycznym czy narodowym. Nawet Danuša Nerudová nie otrzymała znaczącego poparcia politycznego, ale poparcie społeczne tak, choć wiele osób kręciło głowami na różnych etapach kampanii.
Wszystkie artykuły autorki/autora