Jan Němec, twórca i budowniczy "malutkich domów", wygłosi wykład w ramach festiwalu minimalizmu Just a Little, którego Heroine jest partnerem medialnym. Jak to jest mieszkać na siedemnastu metrach kwadratowych?
Jan Němec studiował inżynierię mechaniczną, a następnie przez osiem lat pracował jako projektant podwozi i wozów strażackich. Podczas swoich podróży zetknął się z ideą mieszkania w małych, minimalistycznych domach, tzw. tiny houses. Zbudował jeden dla siebie i stopniowo zaczęli się do niego zgłaszać inni ludzie. Ostatecznie stało się to pełnoetatową pracą. Będzie opowiadał o swojej podróży na festiwalu Just a Little, a dla Heroine odpowiedział na najbardziej palące pytania związane z minimalistycznym życiem. Czy możliwe jest życie na tak małej przestrzeni przez długi czas? Jakie są największe zalety i wady? I ile to wszystko kosztuje?
Czytałem, że idea minimalistycznego życia w miniaturowych domach przeżywała swój największy rozkwit w Ameryce w latach dziewięćdziesiątych, zarówno w wyniku recesji gospodarczej, jak i jako wyraz protestu przeciwko konsumpcjonizmowi. Jak to się stało, że zająłeś się malutkimi domkami?
Miałem podobne powody jak ludzie w Ameryce. Moja dziewczyna i ja szukaliśmy własnego mieszkania, ale wszystko, w czym warto było mieszkać, było zbyt drogie, nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Mogliśmy wziąć kredyt hipoteczny, ale byłoby to dla nas ogromnym utrudnieniem. Musielibyśmy stale generować stały dochód z pracy i nie moglibyśmy po prostu wyjechać na kilka miesięcy. Chcieliśmy jednak pozostać niezależni.
Jednocześnie znamy ogromne domy, które ludzie posiadają. Musieli zainwestować dużo pieniędzy i czasu, aby je zbudować, myśląc, że ich dzieci też będą tam mieszkać... Ale często tak się nie dzieje. I tak domy są w połowie puste - przynajmniej w tym sensie, że jest w nich niewielu mieszkańców. Z drugiej strony, zazwyczaj jest tam mnóstwo śmieci. Nie chcieliśmy iść tą drogą, nie potrzebujemy dużej przestrzeni ani mnóstwa rzeczy. Nie chcemy być częścią społeczeństwa zbudowanego na konsumpcji.
Jak mały jest "mały" dom? Czy są jakieś poważne ograniczenia?
To zależy od tego, jaki typ małego domu mamy na myśli. "Tiny houses" są bardzo często budowane na podwoziu samochodu, gdzie maksymalna szerokość jest określona na 2,55 metra, a wysokość na 4 metry. Waga jest również ograniczona, dom nie może być cięższy niż 3,5 tony, co jest dość niską wartością i ogranicza długość do około sześciu metrów. W Ameryce mogą przewozić dom o wadze 6,8 tony za samochodem, więc ich małe domy są większe.
Jeśli chcemy zbudować większy dom niż ten, który opisałem, nie będzie możliwe przetransportowanie go za samochodem, ale trzeba będzie użyć ciągnika lub ciężarówki, gdzie limity są wyższe. Tak właśnie sobie z tym poradziłem - nasz dom ma 7,8 metra długości. Jednak mały dom można uznać za "mały dom", nawet jeśli w ogóle nie ma kół. Ale wtedy natrafiamy na ograniczenia władz budowlanych, które różnią się w zależności od hrabstwa.
Jeśli planuję kupić taki dom, z czym mogę się skontaktować?
W tej chwili spektrum mojej pracy jest bardzo szerokie, nie mogę wykonywać jednego zajęcia zbyt długo. Latem podróżuję po Czechach i pomagam ludziom w budowie ich własnych domów. Bardzo mi się to podoba, ponieważ widzę, jak entuzjastycznie podchodzą do budowania czegoś, co ma sens. W międzyczasie buduję domy na zamówienie w moim warsztacie, co również jest świetną zabawą, ale często popadam w rutynę z powodu dużego popytu. Zimą siadam przy komputerze i projektuję kolejne domy. Kiedy jeszcze pracowałem jako projektant wozów strażackich, nauczyłem się korzystać z nowoczesnego oprogramowania 3D. Teraz się przydaje.
Minimalistyczny festiwal Wystarczy trochę
Celem festiwalu ENOUGH SMALL jest pokazanie, jak żyć wolniej, bardziej świadomie, skromniej i z większym zadowoleniem. Chcemy przedstawić minimalizm jako część codziennego życia, a nie jako ekstremum. Podczas gdy większość ludzi w dzisiejszym szybkim świecie koncentruje się na wydajności i ilości, my wierzymy w minimalizm i życie z niewielką ilością. Wierzymy, że ciągły natłok zajęć i pracy nie jest najwyższą cnotą, ale raczej chorobą naszych czasów. Rzeczy i dobytek nie są niezbędne do szczęśliwego życia.
#medialnispoluprace
Festiwal Just Enough is Enough już 3 października w Buranteater w Brnie!
Zdziwiło mnie, że udostępniacie dokumentację techniczną do pobrania na swojej stronie internetowej. Nie boisz się, że Twoje usługi nie będą potrzebne?
Publikuję ogólne instrukcje budowlane na mojej stronie, ale nie ma tam konkretnych wymiarów, są one częścią szczegółowej dokumentacji technicznej, którą oferuję za pieniądze. Jednak instrukcje pomagają ludziom się odnaleźć, a niektórzy potrafią sami narysować dom.
Sam mieszkasz w małym domku od ponad trzech lat. Jakie wady napotkałeś i co najbardziej Ci się w nim podoba?
Ten styl życia jest inny i nietypowy. Dom trzeba częściej ogrzewać, bo tak mały budynek szybko się wychładza, ale latem znów jest cieplej. Jeśli pokłócimy się z moją dziewczyną, nie możemy zamknąć się w swoich pokojach. Toaletę trzeba wynosić, bo dom nie jest podłączony do szamba. Jest wiele drobnych wad, ale nie natknąłem się na żadną, która zniechęciłaby mnie do mieszkania tutaj. Są za to rzeczy, które uwielbiam. Dom jest bardzo przytulny, zwłaszcza zimą, gdy działa piec. Mieszkamy na wsi, z którą łączą nas duże francuskie drzwi. Masz blisko do wszystkiego, nie musisz chodzić po korytarzach, a jeśli czegoś szukasz, od razu to znajdziesz.
Jeśli mieszkasz na siedemnastu metrach kwadratowych, musisz zminimalizować swój dobytek, czy tego chcesz, czy nie. Czego naprawdę potrzebowałeś, a co wydawało Ci się niezbędne, ale ostatecznie takie nie było?
Sytuacja każdej osoby jest prawdopodobnie nieco inna. Dla kogoś, kto przeprowadza się z dużego domu, będzie to wyzwanie. Dla mnie osobiście nie wymagało to wiele pracy, ponieważ dużo podróżuję, więc spakowałem się tak, jakbym jechał na duże wakacje, zostawiłem inne rzeczy w domu rodziców, a jeśli nie wracałem po nie przez długi czas, wyrzuciłem je lub sprzedałem. Mieszkamy w tym domu już prawie cztery lata, więc oczywiście zgromadziliśmy wiele rzeczy, moja dziewczyna lubi książki i ceramikę i nie chce z nich tak po prostu zrezygnować. I tak dom stopniowo się zapełnia. Jednak od czasu do czasu robimy minimalizację i zabieramy lub oddajemy rzeczy, których nie używamy. Gdybyśmy tego nie robili, nie czulibyśmy się komfortowo z tymi śmieciami. W naszym domu nie doceniliśmy wielkości kuchni i płyty kuchennej, moja dziewczyna lubi gotować. Pojedynczy palnik okazał się niewystarczający i musieliśmy powiększyć kuchnię. Dokonaliśmy również zmian w części dziennej. Myślałem, że potrzebuję dużego stołu z miejscami do siedzenia, a okazało się, że jest niepotrzebny. Jeśli jest nas więcej, i tak siadamy na zewnątrz. Wymieniliśmy więc stół na rozkładany stolik dla dwóch osób.
Ile kosztuje mały dom?
Może być bardzo tani, jeśli zbudujesz go sam. Koszt materiałów wyniesie około 300 000. Można go również tanio umeblować, używając starych mebli, używanych pieców itp. Jeśli dom zostanie wykonany na zamówienie, będzie kosztował 600-700 tysięcy, a jeśli dodamy do tego wykonane na zamówienie wyposażenie z kuchnią, wanną i oddzielną toaletą, z łatwością dojdziemy do miliona.
Jakich materiałów używacie? I czy odniósłbym sukces, gdybym wymagał, aby przynajmniej część materiałów pochodziła z recyklingu?
Od początku używam naturalnych materiałów. Są droższe, ale w przypadku małego domu potrzeba ich tylko trochę i nie obciążają budżetu tak, jak w przypadku dużego domu. Zawsze budujemy konstrukcję z drewna i izolujemy ją lnem, konopiami lub owczą wełną bez użycia środków chemicznych. Staram się zastąpić wszelkie plastikowe folie, które muszą być zainstalowane na miejscu, alternatywą wykonaną z papieru. Syntetyczne powłoki zastępuję farbami glinianymi lub olejami i woskami. Osobiście nie korzystam jednak z materiałów pochodzących z recyklingu, ponieważ wiąże się to z dużym nakładem pracy, a jak dotąd nie znalazł się nikt, kto chciałby zapłacić mi za rozebranie kilku palet i wykorzystanie ich drewna na elewację.
Czy ktoś naprawdę może wywieźć swój dom i postawić go gdziekolwiek? A co z obecnymi przepisami?
Jeśli dom ma koła, zgodnie z prawem jest przyczepą, więc możemy go postawić w dowolnym miejscu. Jest jeden haczyk! Jeśli używamy bungalowu do mieszkania lub przebywania przez dłuższy czas, urząd budowlany może uznać go za "wyrób pełniący funkcję budynku", a na to potrzebna jest już zgoda na budowę. Następnie trzeba zacząć radzić sobie z władzami, a ich podejście różni się w zależności od regionu. W większości przypadków nie ma problemu z postawieniem domu na obszarze zabudowanym, ale uzyskanie zgody na postawienie domu na wsi jest zwykle trudniejsze.
Czy uważasz, że minimalistyczne budownictwo mieszkaniowe jest trendem, który się utrzyma? Jakiego rodzaju ludzie są nim głównie zainteresowani?
Myślę, że minimalistyczne budownictwo stanie się jeszcze bardziej popularne w przyszłości. Widzę wokół siebie wielu ludzi, którzy mają dość konsumpcjonizmu, postrzegają go jako marnotrawstwo materiałów, a także nie chcą wydawać pieniędzy na to, czego nie potrzebują. Chcą żyć bardziej tym, co naprawdę lubią. Życie w "małym domu" może im w tym pomóc.
Wszystkie artykuły autorki/autora