"Bicie kobiet ma zalety, częściej rodzą chłopców". Nikt nie jest w stanie ochronić rosyjskich kobiet przed przemocą domową.

Kirill
Kościół prawosławny
Przemoc domowaRusko
Władimir Putin
Gabriela Knížková
| 18.1.2024
"Bicie kobiet ma zalety, częściej rodzą chłopców". Nikt nie jest w stanie ochronić rosyjskich kobiet przed przemocą domową.
Zdroj: Shutterstock

Patriarcha moskiewski Cyryl pomógł zablokować zaostrzenie prawa dotyczącego przemocy domowej, podaje The Insider. Osobiście wezwał do tego prezydenta Władimira Putina. W kraju, który wielokrotnie szokował brutalnymi przypadkami napaści i okaleczania kobiet, tradycyjna pozycja Kościoła prawosławnego odgrywa kluczową rolę. Przemoc w rodzinie, jak twierdzi, jest sprawą prywatną. "Krytyczna dyskusja na temat przemocy domowej jest prawie niemożliwa we współczesnej Rosji" - powiedział portalowi heroine.cz Petr Kratochvil z Instytutu Stosunków Międzynarodowych.

W grudniu 2017 r., w przypływie zazdrości, jej mąż zakuł Margaritę Gračovą w kajdanki i wywiózł do lasu, gdzie odciął jej obie ręce w nadgarstkach. Lekarzom udało się uratować jedną kończynę, ale prawą rękę musieli zastąpić protezą. W listopadzie 2019 r. znany historyk Oleg Sokołow zamordował swoją kochankę, dwudziestoczteroletnią Anastazję Jeszczenko. Sokołow został aresztowany przez policję, gdy był pijany i próbował pozbyć się ciała: on również odciął kończyny swojej ofiary, a następnie ją ściął.

Oba przypadki wstrząsnęły społeczeństwem nie tylko w samej Rosji, ale także na całym świecie. Rosyjscy aktywiści zaczęli więc naciskać na zaostrzenie prawa dotyczącego przemocy domowej. Tysiące zdjęć posiniaczonych twarzy kobiet zalało tamtejsze portale społecznościowe, a moskiewskie feministki wyszły na ulice z transparentami. Jednak interesy kościelne i biznesowe zwyciężyły i nadal nie ma ucieczki dla ofiar z pułapki, w której znajduje się około 16 milionów rosyjskich kobiet.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz