Dostarczenie rosyjskim obywatelom prawdziwych informacji o wojnie w Ukrainie jest niemal niemożliwe z powodu propagandy w mediach państwowych. Mimo to organizowane są demonstracje, gdzie ludzie ryzykują pobiciem, aresztowaniem i więzieniem. Opozycyjne aktywistki, dziennikarki i artystki nie milczały wcześniej i nie milczą teraz. Występują przeciwko przestępczemu reżimowi, wiele przy tym ryzykując.
„Podczas gdy tysiące protestujących w całej Rosji wyszło na ulice, aby sprzeciwić się wojnie, Kreml wciąż stara się ukrócić krytykę państwa i zmusza krajowe media, aby wspierały jego politykę“ oświadczyła Marie Struther, dyrektorka Amnesty International na Europę wschodnią i środkową Azję. „Antywojenne nastroje opinii publicznej są coraz silniejsze.“
Pod listem otwartym, zainicjowanym przez szanowaną dziennikarkę Jelenę Czernienko, podpisało się 100 rosyjskich dziennikarzy i dziennikarek. Potępiają w nim operację wojskową rozpoczętą przez Federację Rosyjską: „My, dziennikarze rosyjskich mediów, a także piszący o polityce zagranicznej Rosji, potępiamy operację wojskową, którą Federacja Rosyjska rozpoczęła w Ukrainie. Wojna nigdy nie była i nie będzie metodą rozwiązywania konfliktów i nie ma dla niej żadnego usprawiedliwienia.“
Po tym, jak zainicjowałam list otwarty, zostałam wykluczona z szeregów dziennikarzy i dziennikarek rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, gdzie pracowałam prawie 11 lat.
Media pod naciskiem
„Urzędy naruszają prawo do wolności wypowiedzi i pokojowych zgromadzeń w Rosji, a jednocześnie narzucają swoją narrację konfliktu. Brutalne interwencje instytucji przeciwko osobom, które wyrażają swój sprzeciw wobec wojny, muszą natychmiast się zakończyć“ – wzywa Marie Struther, dyrektorka Amnesty International.
Media, informując o rosyjskiej inwazji na Ukrainę, mają nakaz korzystania jedynie z informacji dostarczanych przez oficjalne państwowe źródła. Nieposłuszeństwo grozi zablokowaniem strony internetowej i karą do 62 600 dolarów. Jednocześnie rosyjska policja stosuje siłę do tłumienia ogólnokrajowych protestów antywojennych. „Według organizacji pozarządowej działającej na rzecz praw człowieka OVD–Info w co najmniej 67 miastach i gminach w całej Rosji aresztowano ponad 5 900 pokojowych demonstrantów“ ujawnia raport Amnesty International.
Mimo to w Rosji są ludzie, którzy wyrażają sprzeciw wobec inwazji i polityki rosyjskiej. Także w Rosji istnieje opozycja, która od dawna ryzykuje swoją wolność lub życie. Powinniście poznać te kobiety.
Jelena Czernienko
Autorka antyrządowego listu otwartego prowadzi międzynarodową rubrykę w niezależnym dzienniku Kommersant w Moskwie. Studiowała historię, jest członkinią Rady PIR Center w Moskwie – organizacji pozarządowej, specjalizującej się w kwestiach bezpieczeństwa globalnego. Jej odważny krok nie pozostał bez echa, co Czernienko opisała na Twitterze: „Po tym, jak zainicjowałam list otwarty, zostałam wykluczona z szeregów dziennikarzy i dziennikarek rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, gdzie pracowałam prawie 11 lat. Ponoć za ‚brak profesjonalizmu”.
Violetta Grudina
„Powiedzcie NIE wojnie! Milczenie to zbrodnia. Właśnie teraz, kiedy czytasz ten tekst, w Ukrainie umierają ludzie i wszyscy wiemy, czyja to wina. Nasz rząd, którego nie wybraliśmy, rozpoczął wojnę, której nie chcieliśmy. Wzywamy was, abyście wyrazili swoje stanowisko!“ napisała Violetta, która była koordynatorką sztabu Aleksieja Navalnego w Murmańsku. Z aktywistki walczącej o prawa człowieka stała się polityczką: „Po tym, jak urzędy nas zakazały i oznaczyły za ekstremistów, staliśmy się politykami i polityczkami.“
„Miejscowe media i blogerzy są przekupieni, nie powiedzą prawdy. Kłamią, żeby pasować osobom prowadzącym program lub przemilczają problemy. Trzeba przerwać blokadę informacyjną! #nowar“ – pisze na Instagramie.
Elena Kowalska
„Nie można pracować dla mordercy i brać od niego wypłaty“ napisała Elena na swoim profilu na Facebooku. W dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę ogłosiła swoją rezygnację z pozycji dyrektorki Moskiewskiego Narodowego Teatru i Centrum Kultury Wsiewołoda Mejercholda. Wszystko to w sytuacji, kiedy teatry moskiewskie zabroniły aktorom i aktorkom w jakikolwiek sposób komentować publicznie rosyjskie działania w Ukrainie. Kowalska jest rosyjską krytyczką teatralną, kuratorką i pedagożką. Uczy historii zagranicznego teatru w Rosyjskim Instytucie Sztuki Teatralnej, gdzie prowadzi także magisterski program teatru społecznego.
Julia Nawalna
Kiedy latem 2020 Kreml próbował zabić jej męża, rosyjskiego lidera opozycji Aleksieja Nawalnego, rozpoczęła epicką walkę w jego obronie i stała się twarzą ruchu oporu przeciwko Władimirowi Putinowi. Rosyjska ekonomiczka, aktorka i aktywistka jest wsparciem dla swojego męża, który oskarżony o kradzież 4,7 milionów dolarów z darowizn dla jego organizacji politycznych, odsiaduje dwuipółletni wyrok w więzieniu w Pokrowie, około 100 kilometrów na wschód od Moskwy.
Ekonomistka Julia Navalnaja wspiera swojego męża, polityka opozycji Aleksieja Nawalnego, i jest znaną antyputinowską postacią.
Jelizaveta Peskowa
Jelizaveta Peskowa je wiceprezeską Rosyjsko–francuskiego Funduszu Rozwoju. Na poziomie polityki europejskiej działa za pośrednictwem Francji. Jest zarazem córką rzecznika prasowego prezydenta Władimira Putina. W piątek 25 lutego na swoim profilu instagramowym opublikowała antywojenne hasło „нет войне“, czyli „nie wojnie“. Mowa o głównym haśle protestów, którego obecnie używają rosyjscy demonstranci i demonstrantki przeciwko inwazji na Ukrainie. Rzecznik Kremla Peskow regularnie wydaje oświadczenia usprawiedliwiające rosyjskie akcje zbrojne.
Wpisu na jej Instagramie już nie ma. Można przypuszczać, że Peskowa usunęła post na prośbę swojego ojca. Tego samego dnia w oświadczeniu dla rosyjskiej agencji TASS Peskow podał, że „z pewnością istnieją obywatele, którzy mogą mieć swój własny pogląd na sprawę, musimy im to lepiej wyjaśnić.“
Pussy Riot
Rosyjska feministyczna punkrockowa grupa Pussy Riot, zajmująca się problemami braku równouprawnienia i krytykująca kościół, wpływ systemu patriarchalnego i rosyjski rząd, ponownie wystąpiła przeciwko działaniom rosyjskiego prezydenta. Na swoim profilu na Twitterze grupa napisała, że sankcje przeciwko Kremlowi nie były wystarczająco silne, skoro w 2014 roku Putin zaanektował Krym: „Tak uwięził Nawalnego, zamienił życie Pussy Riot i innych rosyjskich aktywistów i aktywistek w piekło. Wielu z nas zostało zmuszonych do opuszczenia domu i ucieczki, a teraz zaczął wojnę w Europie. Kiedy to się skończy?“ Nadia Tołokonnikowa, jedna z założycielek Pussy Riot, połączyła siły z dwiema grupami działającymi w obszarze kryptowalut, aby zyskać środki finansowe dla ukraińskich grup obywatelskich.
⚡️⚡️⚡️ 6 hours left.
— 𝖕𝖚𝖘𝖘𝖞 𝖗𝖎𝖔𝖙💦 (@pussyrrriot) March 2, 2022
we're at $4.835.000 in our Party Bid.
let's hit $5.000.000 🇺🇦🤍
all funds will be used for medical help to those suffered from the tragedy that a war criminal and a terrorist Putin initiated.
героям слава! 💙💛https://t.co/Q3UZqLQe6K pic.twitter.com/F1ImdTn34q
Bella Rapoport
Rosyjska dziennikarka, badaczka i aktywistka LGBTQ+. Mówi o codziennym seksizmie w sieciach społecznościowych, brała udział w protestach feministycznych i demonstracjach, a także występowała w pierwszym charytatywnym przedstawieniu sztuki Monologi waginy w Petersburgu. Jej artykuły na temat kwestii genderowych, które publikowała w mediach krajowych, były czytane przez tysiące ludzi i miały wpływ na zmianę środowiska medialnego.
„Chciałabym, żeby rosyjskie społeczeństwo przewartościowało pojęcia kobiecości i męskości; chciałabym widzieć mniej toksyczną kulturę; chciałabym, żeby przyjęto przepisy zapobiegające przemocy domowej i żeby były skuteczne; chciałabym nie bać się policji“ – oświadczyła. Na Twitterze komentuje obecny stan słowami: „Mój kraj już dawno zmienił się w kraj faszystowski, ale ta przemiana teraz się zakończyła. Piszę kraj, ponieważ Rosjanie i Rosjanki, które znam, a także wielu tych, których nie znam, są przeciwko tej wojnie, nasze serca są złamane, czujemy wielki ból.“
„Ból i nienawiść to emocje, których głębia jest niezmierzona, ponieważ co roku, z każdym nowym czynem rosyjskiego rządu, przekonuję się, że można ją pogłębić, coraz bardziej i bardziej“ – napisała aktywistka w swoim wpisie.
Daria Serenko
„Putin wprowadził siły obronne w stan najwyższego pogotowia. Oznacza to broń jądrową. Obywatele i obywatelki Federacji Rosyjskiej, to dotyczy KAŻDEGO z nas“ – napisała feministyczna poetka, aktywistka, działająca publicznie artystka Daria Serenko w swoim oświadczeniu. Dara przyciągnęła międzynarodową uwagę swoimi działaniami, kiedy w listopadzie 2020 współzałożyła projekt Femdacha – miejsce, gdzie osoby LGBTQ+ i aktywistki feministyczne mogą nabrać sił w razie wypalenia pochodzącego z bigoteryjnego podejścia rosyjskiego systemu państwowego.
„Dołączcie do antywojennych grup, aktywistów, aktywistek. Protestujcie przeciwko tej wojnie! Nawet jeśli jesteście zwolennikami Putina, wątpię, żebyście byli zwolennikami i zwolenniczkami samobójców. Myśleliśmy, że nie będzie żadnej wojny, ale wojna jest. I po raz pierwszy od lat zagrożenie jądrowe nie jest czczym gadaniem. Przestańcie się oburzać, jak bardzo cierpicie przez brak działania. To Ukraina cierpi. Działajcie. Wszystkie te ostre słowa adresuję nie tylko do innych, ale też do siebie” – Daria podburza opinię publiczną, ryzykując ciężkimi następstwami. Żeby zostać aresztowanym w Rosji wystarczy dużo mniej.
Aktywistka Daria Serenko
Rosjanki i Rosjanie publicznie protestujący przeciwko wojnie często kończą w areszcie. Ten trwa w większości od 10 do 14 dni. Sama Daria Serenko niecały miesiąc temu dostała dwutygodniowy wyrok tylko za użycie na swoim Instagramie logo związanego z działalnością Aleksieja Nawalnego.
Sytuacja na ulicach w żaden sposób nie jest stabilna. OMON (system specjalnych jednostek policyjnych w ramach Straży Narodowej Rosji) interweniuje w miejscach protestów i wywozi ludzi minibusami. Akcjom takim towarzyszą niewspółmierne fizyczne ataki – kopanie lub pałowanie.
Protestujący uciekają przed policją, ci powolniejsi kończą w areszcie. Między nimi także ciężarna Asya Kazantzewa, trzydziestopięcioletnia dziennikarka, biolożka i popularyzatorka nauki. W dniu inwazji wyszła na dwór z balonami w kolorach flagi ukraińskiej i natychmiast została zatrzymana przez policję.
W miarę pogłębiania się kryzysu uchodźczego wiele osób decyduje się na ugoszczenie osób z Ukrainy pod swoim dachem. To sytuacja niecodzienna dla obu stron. Przeczytaj nasz poradnik. Dowiesz się jak sprawić, by nowi przybysze czuli się mile widziani i bezpieczni.
Wszystkie artykuły autorki/autora