Świat stoi w obliczu kryzysu zdrowotnego. Jest to choroba, która obecnie dotyka głównie mężczyzn uprawiających seks z innymi mężczyznami. A różne rządy na świecie nie informują o tym problemie w wystarczającym stopniu. Brzmi znajomo? Nie mówimy o kryzysie związanym z AIDS, ale o ospie małp.
Pierwszy artykuł na temat choroby, która później stała się znana jako AIDS, został opublikowany przez US Centers for Disease Control and Prevention w 1981 roku. Nie zyskał on jednak dużej uwagi opinii publicznej. Podczas gdy ponad 100 000 osób zmarło na AIDS w samych Stanach Zjednoczonych w latach 80-tych, wśród ludzi w tym czasie panowało błędne przekonanie, że jest to choroba, która dotyka tylko homoseksualnych mężczyzn.
Spokój przed burzą
Reakcja administracji prezydenta Ronalda Reagana była obiektywnie całkowicie nieadekwatna do sytuacji. Nie wspomniał on publicznie o AIDS aż do 1987 roku, kiedy to zmarło już ponad czterdzieści tysięcy osób, a nawet wtedy komunikaty administracji Reagana wyrażały niechęć do "stylu życia", który według niej był związany z przenoszeniem choroby.
Zdrowie nie jest za darmo
Leczenie AIDS jest dziś nadal bardzo drogie. Lekarze bez Granic piszą na swojej stronie internetowej: Większość osób żyjących z HIV może przyjmować leki pierwszego rzutu, które kosztują około 1 500 CZK na osobę rocznie. Niestety, w niektórych przypadkach wirus staje się odporny na te leki i pacjenci muszą przejść na leki drugiej linii, które są czterokrotnie droższe. Pacjenci, którzy muszą przyjmować leki trzeciego rzutu, mogą płacić ponad 50 000 CZK rocznie za swoje leki. Korporacje farmaceutyczne są głównie odpowiedzialne za wysokie ceny leków, ponieważ ich monopole uniemożliwiają wejście na rynek tańszych wersji leków.
Ale teraz przejdźmy do teraźniejszości. Historia się powtarza. Pod wieloma względami komunikacja ze strony światowych rządów na temat ospy małp może przypominać wczesne dni epidemii AIDS. Być może dlatego, że wybuch i rozprzestrzenianie się choroby dotyka głównie mężczyzn uprawiających seks z innymi mężczyznami, o chorobie nie mówi się tak dużo.
To tak, jakby szczoteczka do zębów szlifowała moje rany
Innym powodem może być niski wskaźnik śmiertelności. Ospa małp jest jednak bardzo bolesna, a jeden z pacjentów dotkniętych chorobą opisał jej przebieg jako "jak siedzenie na dachu". Inny pacjent opisał ból jako "dźgnięcie gorącym nożem, a następnie wywiercenie wszystkiego szczoteczką do zębów".
Bliższy kontakt z zakażoną osobą, kontakt z błonami śluzowymi (np. podczas pocałunku) lub powierzchniowymi pęcherzami zawierającymi wirusa jest niezbędny do przeniesienia choroby między ludźmi. W przypadku długotrwałego bliskiego kontaktu choroba może być również przenoszona drogą oddechową. Nie udowodniono przenoszenia choroby drogą płciową.
Ponadto w chwili pisania tego tekstu autor nie zaobserwował żadnej trwającej edukacji publicznej w Republice Czeskiej. Jeśli jednak chcemy uniknąć kolejnego wybuchu pandemii, musimy odpowiednio informować szczególnie zagrożone grupy o chorobie, zapewnić im testy, szczepienia i możliwości leczenia. Powinniśmy już to wiedzieć i być w stanie to zrobić po naszych doświadczeniach z COVID.
Wszystkie artykuły autorki/autora