Dni mijają jak listki papieru toaletowego, a ekonomiczny szabat przerodził się w ramadan

Komentarz
Zuzana Fuksová
| 14.9.2023
Dni mijają jak listki papieru toaletowego, a ekonomiczny szabat przerodził się w ramadan
Zdroj: Shutterstock

Trzeci tydzień w mimowolnej izolacji rozczarował już większość z nas. Nadchodzący kryzys gospodarczy może nie dotknął jeszcze wszystkich, ale wszyscy podejrzewamy, że będzie jeszcze gorzej. Zuzana Fuksová w swoim komentarzu pisze o radzeniu sobie z niepewną przyszłością.

...i dni złożone jak chusteczki do nosa, pisze Toni Morisson w swojej książce The Bluest Eyes. A dni składały się jak niekończąca się rolka papieru toaletowego, powtarzam sobie. Po dwóch tygodniach moje dni trochę się zlewają, a nawet je mylę. Mówi się, że kluczem są rytuały. Tyle tylko, że mając dziecko i pracę, nie jestem w stanie wskoczyć na modę świadomego doświadczania chwili obecnej. Nie radzę sobie z graniem na gwizdku nad ametystami jak piosenkarka Lizzo lub rozmawianiem z kucykami i robieniem zjeżdżalni dla traktorów jak Arnold Schwarzenegger (tak, obie te rzeczy naprawdę się zdarzają).

Podobnie jak wielu innych rodziców, doświadczam wariacji sytuacji rozsławionej przez wirusowe wideo BBC, w którym dżentelmen prowadzi rozmowę wideo, w której w tle pojawia się mała dziewczynka, a następnie maluch. Pogodzenie monetyzacji czasu z opieką nad dziećmi bez dziadków i opieki dziennej naprawdę nie jest trudne - choć zdaję sobie sprawę, że inne populacje mają bardziej palące problemy.

W mediach społecznościowych ludzie spierają się o to, kto jest w gorszej sytuacji: ci, którzy muszą chodzić do pracy, single, pracownicy służby zdrowia, pracownicy gastronomii, artyści, rodzice bez opieki z przykrywkami. Każdy jest w gorszej sytuacji w inny sposób. A w przestrzeni wirtualnej głos najbiedniejszych, którzy z różnych powodów nie mają internetu, nie jest już w ogóle słyszalny. Na stacji kolejowej w drodze na pocztę podsłuchałem rozmowę dwóch bezdomnych mężczyzn o tym, jak uzbierali sześć koron w ciągu jednego dnia. To sprawia, że można się zastanawiać, o kogo martwić się bardziej.

Czuję też silny gniew na rząd, którym wcześniej się nie interesowałem, ponieważ jego działania dotyczyły mnie tylko w niewielkim stopniu.

Postanowiłem martwić się głównie o ludzi w moim sąsiedztwie - samozatrudnionych, których dochody zostały zredukowane do minimum, a rząd wesprze ich tylko raz, śmieszną kwotą 25 000 koron, i to tylko niektórych z nich. Nikt nie wie, jak długo potrwa spowolnienie gospodarcze. Jako cyfrowy biedak, który od lat praktycznie nie dostaje pracy, na razie radzę sobie dobrze. Ale to tylko kwestia czasu, zanim kryzys gospodarczy dotknie nawet tych, którzy tak jak ja cieszą się względnym spokojem.

Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak radzą sobie ci, którzy jeszcze przed pandemią żyli z dnia na dzień. Jak na razie moim największym problemem jest brak możliwości regularnego malowania żelowych paznokci, więc nie mogę na nic narzekać. Jedyne, co mnie irytuje, to drobnostki, takie jak brak możliwości wyjścia z domu, ponieważ moja córka, która przekroczyła ustawowy wiek dwóch lat, odmawia noszenia welonu i rzuca nim na odległość niczym kapeluszem Cyrano. Nie mogę też wezwać hydraulika, by naprawił pralkę - to tylko kwestie socjalne.

W mediach irytują mnie mędrcy, którzy romantyzują pandemię w kategoriach oczyszczenia duszy (ksiądz Orko Vácha), okazji do czytania Balzaca lub upragnionego szabatu ekonomii (Tomáš Sedláček aka Michal David czeskiej ekonomii). Od takich myślicieli oczekiwałbym więcej empatii wobec najbiedniejszych z biednych, którym tak naprawdę nie grozi medytacja nad stanem świata, ale przede wszystkim realna utrata podstawowego bezpieczeństwa.

Czuję też bardzo silną złość na rząd, który wcześniej mnie nie interesował, bo jego działania tylko zdalnie mnie dotyczyły. Ale wyborcy ANO, którzy w dużej mierze pokrywają się z najbardziej wrażliwą grupą seniorów, są zadowoleni - wyniki wyborów nadal grałyby w ręce Słowaka z golfem.

Nawet jako pesymista staram się znaleźć w kryzysie przynajmniej coś dobrego. Obywatele, którzy potrafią się świetnie zorganizować i zastąpić państwo w produkcji zasłon, środków dezynfekujących i osłon ochronnych. Zawody związane ze zdrowiem i pomaganiem, które nadstawiają karku za żenujące pensje. Samotny naukowiec, który wysyła obiady wolontariuszom w warsztatach krawieckich. Wirtualne spotkania robocze, które były problemem nie do pokonania. Domowe biuro, które nagle nie jest wyrazem lenistwa, by zdążyć na tramwaj. Szkoły, które zlecają uczniom filmowanie siebie tańczących salsę zamiast stepowania. Bistra, które elastycznie reagują na potrzeby dostaw na motorowerze i nie dają się okradać monopolistycznym firmom kurierskim. I tak dalej. W skrócie: 10 punktów dla obywateli, 0 punktów dla konsolidującego się reżimu soft-orbana.

Pomaga mi wyobrazić sobie świat za rok. Może będzie gorzej i epidemia powróci, ale przynajmniej będziemy z nią zaznajomieni i wyposażeni w zapas zasłon, podcasty medytacyjne nagrane w łazience i numery do usług dostawczych. Ale teraz łódź wciąż przecieka, a korek nie pasuje jeszcze do dziury. Ekonomiczny szabat przeciągnął się do śmieciowego ramadanu.

Heroine doradza i pomaga w czasach kwarantanny

Jeśli Ty również masz do czynienia z wieloma nieoczekiwanymi wyzwaniami w sytuacjach awaryjnych i izolacji domowej i często nie wiesz, jak dbać o siebie, swoje dzieci lub swoich bliskich, możesz docenić niektóre z naszych porad i wskazówek.

  • Jak zapewnić dzieciom rozrywkę w domu i nie żałować, gdy nie czerpiesz z tego przyjemności (Michaela Sladká)
  • Co zrobić, jeśli ty lub ktoś z twojego otoczenia zostanie odizolowany przez sprawcę przemocy ( Pavel Houdek)
  • Jak radzić sobie ze strachem i niepokojem u dzieci, gdy znajdujemy się w tej samej sytuacji ( Zuzana Krásová)
  • Historie włoskich kobiet, które spędziły kilka tygodni na kwarantannie w kraju poddanym ciężkim testom ( Jana Patočková)
  • Jak nasi przodkowie radzili sobie z epidemiami ( Marie Michlová)
  • Wskazówki dotyczące gier wideo, które nie tylko zabijają nudę, ale także przełamują stereotypy dotyczące płci ( Ondřej Trhoň)
  • Jak doradzać na Tinderze podczas kwarantanny (Mariana Medová)

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz