Jak pachniały dawne kobiety

Pachnąca historia
Veronika Puhačová
| 8.9.2023
Jak pachniały dawne kobiety
Zdroj: Shutterstock

Wszystko, od balsamów do ust, przez chusteczki nawilżane, po kulki toaletowe, stara się zadowolić nasz zmysł węchu. Ale ilość przebija jakość, a zapachy są do siebie podobne. Mało kto szukałby inspiracji do tworzenia luksusowych zapachów w źródłach archeologicznych... a przecież jest ich tak wiele.

Gwenan powąchała wąską ceramiczną fiolkę i otoczyła ją głowa dalavy. Poczuła coś podobnego do kwitnących krzewów róży, ale także silny aromat nieznanych ziół i lekko gorzki zapach mokrego drewna. Intensywny zapach nowego makijażu, którym szczyciła się jej przyjaciółka Bríd, mieszkająca z mężem w oppidum, przyprawił ją o zawrót głowy. "Ostrożnie, to silna mieszanka o odurzającym działaniu. Bríd szybko wyjął smukły pojemnik z drżącej dłoni Gwenan. Ta starała się ukryć ukłucie zazdrości: - To chyba nie było zbyt tanie, prawda? Bríd zaśmiał się ostro. " No cóż, czego się spodziewasz, w końcu tonajnowszy towar z południa! Mówią, że ludzie używają takich mieszanek zapachowych na najbardziej wystawnych bankietach tutaj, w Rzymie.To byłaniezła kupka monet, którą podrzuciłam kupcom, a nie jedna z ich zwykłychofert." Gwenan przytaknęła w milczeniu, zastanawiając się już, w jaki sposób tak obficie pachnąca rzecz została prawdopodobnie wykonana. W końcu jej rodzina miała głęboką tradycję wiedzy zielarskiej, więc dlaczego nie mogłaby jej rozwinąć?

Taka scena wcale nie jest daleka od historycznej rzeczywistości i mogła mieć miejsce w ostatnim stuleciu przed przełomem tysiącleci w jednym z czeskich celtyckich oppidów. Moda na antyczne zapachy przeniknęła i tam. Jeśli jednak chcemy odkryć korzenie dzisiejszego przemysłu perfumeryjnego, musimy cofnąć się w czasie znacznie głębiej niż tylko do starożytnego Rzymu i handlowego świata Celtów w Europie Środkowej. Produkcja pierwszych perfum na dużą skalę rozpoczęła się ponad cztery tysiące lat temu, ale miała niewiele wspólnego z tymi dzisiejszymi.

Sztuka uchwycenia ulotności

Ludzie wiedzieli, że zapach może wzmocnić ekspresję osobowości wiele tysiącleci temu. Jednak motywy, które skłoniły naszych przodków do produkcji esencji zapachowych, z pewnością nie były modne. Świadczy o tym pochodzenie słowa perfumy, które składa się z łacińskich słów "per fumus" - "przez dym". Samo w sobie sugeruje to najwcześniejszą metodę wydobywania zapachów roślinnych poprzez spalanie i gotowanie ziół, która z pewnością była stosowana przez myśliwych i zbieraczy we wcześniejszej epoce kamienia.

W końcu my również urozmaicamy niektóre sytuacje stosując ziołowe opary lub paląc wybrane rośliny. Jednak trwałość uwalnianych w ten sposób esencji jest bardzo krótka i w przeszłości były one wykorzystywane raczej do celów ceremonialnych. Jednak człowiek, jako istota zaradna, szybko wymyślił, jak przechwytywać i przechowywać te pachnące cząsteczki, nieznane mu w tamtym czasie.

Według dowodów archeologicznych dokonano tego ponad cztery tysiące lat temu. Rzeczywista produkcja olejków zapachowych rozpoczęła się nigdzie indziej, jak tylko w kolebce cywilizacji, Mezopotamii. Połączenie "cennych olejków z wielkich drzew", a także składników produkcyjnych, takich jak cedr, cyprys, jałowiec i mirt, zostało zapisane pod koniec III tysiąclecia p.n.e. pismem klinowym na glinianych tabliczkach w sumeryjskim mieście Umma w dzisiejszym Iraku. Metoda produkcji była stosunkowo prosta - rośliny były miażdżone i macerowane w oleju, który wchłaniał esencję. Mieszanina była następnie filtrowana przez delikatną tkaninę i pachnący olejek był gotowy.

W jego rozdziałach o naturze możemy znaleźć dzisiejszy hit - olejek migdałowy. W czasach, gdy Pliniusz pisał, był on sprowadzany z Egiptu pod postacią metopium i cieszył się ponoć ogromną popularnością. Dzisiejszy przemysł kosmetyczny odkrywa go więc na nowo. Pliniusz podaje, że za najbardziej powszechne i popularne olejki zapachowe uważa się te z mirtu, trzciny, cyprysu, henny, olejku z soczewicy (lub mastyksu) i granatu. Sam Pliniusz był jednak przekonany, że najczęściej używane zapachy są wytwarzane z róż, które rosną niemal wszędzie, a zatem są najłatwiej dostępnym składnikiem.

Powrót do korzeni?

Dlaczego więc perfumiarze nie trzymali się receptur, które sprawdzały się przez tysiąclecia? To kolejny duży rozdział, ponieważ pierwszymi perfumami, które znamy pod prawdziwą nazwą, opartymi na alkoholu, była Eau de la Reine de Hongary (Woda Królowej Węgier lub po prostu Woda Węgierska). Powstała ona już w 1370 roku dla królowej Elżbiety Węgierskiej (poprzez destylację rozmarynu, tymianku, lawendy, mięty, szałwii, majeranku, cassis, kwiatu pomarańczy i cytryny oraz wina i brandy). Od tego momentu zapachy alkoholowe rozwijały się aż do momentu, gdy zaczęto je tworzyć syntetycznie w XX wieku.

ZRÓBSWÓJ WŁASNY OLEJEK ZAPACHOWY WEDŁUG STAROŻYTNYCH PERFUMIERÓW
Najprostszym sposobem na zrobienie olejku zapachowego w domu jest maceracja w gorącym oleju.

  1. Wlej olej roślinny (najlepiej migdałowy) do mniejszego pojemnika i dodaj posiekane lub zmiażdżone zioła (świeże kwiaty limonki, płatki róży lub kwiaty lawendy działają świetnie, możesz dodać różne inne zioła i przyprawy w zależności od preferencji).
  2. Zagotuj wodę w garnku, wyłącz ogień i umieść pojemnik z ziołami w oleju w wodzie.
  3. Pozostawić do ostygnięcia i zaparzenia. Proces ten można powtórzyć kilka razy.
  4. Odcedź olej przez cienką szmatkę i przechowuj w szkle. Będzie przechowywany przez kilka miesięcy w chłodnym, ciemnym miejscu.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz